Siatkówka kobiet: Zimna krew gospodyń z mroźnego Podlasia

W hali AZS-u było dużo cieplej. A w końcówce nawet gorąco. Więcej zimnej krwi musiały jednak zachować gospodynie, skoro zamieszkują na co dzień najchłodniejsze krańce naszego pięknego kraju.

W tie-breaku było cios za cios, lecz ten ostatni zadała ekipa Wiesława Czai. Akademiczki uniosły ręce w górę po bloku na Bogumile Barańskiej. 16:14 oraz 3:2 w meczu. Dobry i punkt, dla którego gwardzistki musiały pokonać 1200 km.

Rywalki przystąpiły do spotkania bez naszej dobrej znajomej, Agnieszki Starzyk. Ta skacze pięknie i wysoko, pod warunkiem jednak, że nie ma akurat odwiecznych problemów z barkiem. Wczoraj miała, więc zamiast skakać, usiadła na ławce. Sporo czasu spędziła też na niej gwardyjska gwiazda Katarzyna Mroczkowska. To nie był jej dzień. W zastępstwie starały się kąsać Monika Czypiruk czy Joanna Wołosz (głównie zagrywką), lecz w końcówce szczęście sprzyjało miejscowym.

Sporo czasu na ławce spędziła gwardyjska gwiazda Katarzyna Mroczkowska.

We wtorek wrocławianki czeka już kolejny mecz i to z dala od domu. W 1/8 Pucharu CEV zmierzą się na wyjeździe ze szwajcarskim Kanti Schaffhausen, ubiegłorocznym ćwierćfinalistą tych rozgrywek. Co dalej? Jeśli polegną w dwumeczu, to koniec przygody z pucharami. Jeśli dadzą sobie radę, zwiedzą Białoruś lub Finlandię. W zależności od rozstrzygnięć w parze Mińczanka Mińsk - Viesti Salo. Brrr, zimno.

PlusLiga Kobiet - 12. kolejka

AZS Białystok - Impel Gwardia Wrocław 3:2 (25:20, 25:22, 12:25, 27:29, 16:14).
AZS: Cieśla (MVP), Szeszko, Godos, Gierak, Wysocka, Ziemcowa, Saad (libero) - Bonczewa.
Gwardia: Mroczkowska, Czypiruk, Barańska, Wołosz, Sobolska, Efimienko, Krzos (libero) - Jagiełło, Czerwińska.

Inne mecze:
Muszynianka - Piła (23.01, g. 17.00, Polsat Sport)
Gedania - Dąbrowa G. (23.01)
Łódź - Aluprof (24.01, g. 17.00)
Mielec - Centrostal(25.01, g. 18.00).