Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Oddział ratunkowy wciąż czeka na lekarzy

Eliza Głowicka
Paweł Relikowski
Brak personelu w nowym oddziale przy Borowskiej. Pacjenci czekają dłużej lub trafiają do innych szpitali.

Najnowocześniejszy w regionie Szpitalny Oddział Ratunkowy w Akademickim Szpitalu Klinicznym, na który czekano ponad dwa lata, nie pracuje pełną parą, choć od jego otwarcia minęło półtora miesiąca. Dlaczego? Odpowiedź jest zaskakująca: brakuje personelu medycznego.

Rozczarowania nie kryje prof. Juliusz Jakubaszko, kierownik SOR-u i jednocześnie krajowy konsultant ds. medycyny ratunkowej, który bardzo długo walczył o utworzenie oddziału.
- Mamy tylko połowę załogi, pracujemy więc na półobrotach. Minimalna obsada na dyżurze to 4 lekarzy i 11 pielegniarek, a tylu nie mamy. Nie sądziłem, że będzie taki problem - ubolewa prof. Jakubaszko.
To oznacza, że gdy na oddział trafia więcej pacjentów, wydłuża się kolejka czekających na przyjęcie. - Najgorzej jest podczas dyżurów neurologicznych. Wtedy jest tu jak w holu Dworca Głównego w szczycie komunikacyjnym - opowiada prof. Jakubaszko.

Skoro brakuje lekarzy i pielęgniarek, to nie działa strefa wstępnej intensywnej terapii, gdzie powinni trafiać chorzy, np. z ciężkim udarem mózgu. Bywa, że pacjenta trzeba odsyłać do innego szpitala, nawet do Trzebnicy.

Być może sytuacja wkrótce się poprawi. W lutym pojawi się dwóch dodatkowych lekarzy.

Dyrektorzy szpitali przyznają, że specjalistów, którzy mogą pracować w oddziałach ratunkowych, jest zbyt mało. Wielu nie chce brać dodatkowych dyżurów.
- A oddział ratunkowy to pierwsza linia frontu. Praca na nim jest wyczerpująca psychicznie i fizycznie - podkreśla prof. Jakubaszko.

SOR w ASK miał być wzorcowym oddziałem ratunkowym w Polsce. Tu mieli się szkolić specjaliści z dziedziny medycyny ratunkowej. W całym kraju potrzeba ich 2,5 tysięcy.
Prof. Jakubaszko sugeruje, że dlatego NFZ powinien się zgodzić na wyższe kontrakty niż w pozostałych wrocławskich SOR-ach. A wtedy personel mógłby dostać większe wynagrodzenia za dyżury.
Być może sytuacja wkrótce się poprawi. W lutym pojawi się dwóch dodatkowych lekarzy. A gdy ośrodek dostanie akredytacje z Ministerstwa Zdrowia, to dojdą kolejne etaty. Kiedy? Może już w kwietniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska