Lubinianin został wezwany, bo w czasie, kiedy był posłem IV kadencji Sejmu (2001-2005) brał udział w posiedzeniach komisji pracującej nad ustawą konsolidacyjną, wymagającą zmian w 29 innych ustawach, w tym w ustawie o grach i układach wzajemnych.
Nie wnosił o żadne zmian w ustawie hazardowej. Jak sam twierdzi, jego związek ze sprawami, które bada komisja śledcza, był więc incydentalny i absolutnie poboczny.
- Dziwię się, że w ogóle zostałem wezwany - mówi Ryszard Maraszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?