Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Wójcik: Sezon się nie kończy!

Grzegorz Bereziuk
Rozmowa z Adamem Wójcikiem, koszykarzem PGE Turowa Zgorzelec.

Mimo porażki z Gran Canaria można powiedzieć, że godnie pożegnaliście się z Pucharem Europy. Postawiliście rywalom przede wszystkim twarde warunki i nie oddaliście meczu bez walki.
Szkoda tylko, że nie wygraliśmy z Hiszpanami. To byłby prezent dla kibiców. Jeśli chodzi o całe rozgrywki, to ciężko było awansować do kolejnej rundy. W trakcie rozgrywek w klubie było dużo zawirowań i zmian zarówno na stanowisku trenerskim, jak i w drużynie. Z pewnością miało to wpływ na naszą postawę. Teraz musimy przede wszystkim skupić się już na rozgrywkach ligowych.

O Waszym niepowodzeniu w Europie z pewnością kluczowy wpływ miał pierwszy mecz, kiedy jeszcze walczyliście pod wodzą trenera Sasy Obradovicia.
Z pewnością kluczowy mecz przegraliśmy na inaugurację z Nancy. Ulegliśmy we Wrocławiu minimalnie, a potem doszły porażki w Grecji i Hiszpanii. Początek turnieju nie ułożył się po naszej myśli. Takie jest życie. Nie zawsze jest tak, jak człowiek by sobie życzył i zaplanował. Chcieliśmy grać dalej i walczyliśmy. Po zwycięstwie z Panelliniosem nasze nadzieje odżyły, ale niestety nie udało się. Każdy spodziewał się po nas lepszego wyniku, kibice, jak również my, trenerzy i włodarze klubu. Nie wyszło, ale gramy dalej. Ten sezon się dla nas jeszcze nie skończył.

Nawiązaliśmy walkę. Było blisko i tym bardziej ubolewam, że nie udało nam się wygrać.

Z międzynarodowych wojaży możecie chyba jednak wyciągnąć sporo pozytywów?
Staraliśmy się walczyć z silniejszymi i mimo niepowodzenia uważam, że te spotkania mogą zaprocentować w lidze. Przykładowo Gran Canaria w silnej lidze hiszpańskiej jako jedyna wygrała dotychczas z Barceloną. Nie ma co ukrywać, że jest to bardzo silna drużyna. Nawiązaliśmy walkę. Było blisko i tym bardziej ubolewam, że nie udało nam się wygrać.

Teraz możecie się skupić na rozgrywkach ligowych. W najbliższym meczu zagracie na wyjeździe z PBG Poznań.
Z pewnością nie będzie nam łatwo. Gramy na wyjeździe i rywal z pewnością postawi twarde warunki. Czeka nas ciężkie zadanie, ale jedziemy po dwa punkty. Musimy być skoncentrowani od początku do końca meczu. Tylko to może przynieść nam sukces.

Mecze pucharowe były dla Pana powrotem do Wrocławia. Jak Panu grało się w hali Orbita?

Wspomnienia oczywiście będę miał bardzo miłe. Jest sentyment. W tej hali spędziłem trochę czasu - wylałem tutaj sporo potu i rozegrałem wiele spotkań. Cieszę się, że mogłem tutaj wrócić.

Edney wróci?

Trener Andrej Urlep zapowiedział kolejną zmianę. - Chcemy sprowadzić prawdziwego rozgrywającego, co nie będzie łatwe w zaawansowanej fazie sezonu. Ale spróbujemy - przyznał. Pojawia się nazwisko: Tyus Edney. Jest obecnie wolnym graczem i chętnie wróci do Turowa.

Wyniki Turowa
Takie rezultaty osiągnęli zgorzelczanie w Pucharze Europy: PGE Turów - SLUC Nancy 72:75, Gran Canaria - PGE Turów 85:74, Panellinios BC - PGE Turów 83:65, PGE - Panellinios BC 81:76, SLUC Nancy - PGE Turów 102:82, PGE Turów - Gran Canaria 70:75.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska