Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Borys przywraca pamięć prezydentowi

Tomasz Woźniak
Piotr Borys: Podam do sądu prezydenta Raczyńskiego
Piotr Borys: Podam do sądu prezydenta Raczyńskiego Piotr Krzyżanowski
Były wicemarszałek województwa ostro spiera się z prezydentem Lubina. Przekonuje, że nie blokował środków unijnych dla miasta

W poniedziałek Piotr Borys zwołał konferencję prasową i poinformował, że urząd marszałkowski rozdzielił 40 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego na rewitalizację dolnośląskich miast. Te pieniądze trafiły do Bolesławca (15,8 mln zł), Świdnicy (15 mln zł) i do Lubina (7,7 mln zł).
- To efekt pracy urzędu marszałkowskiego od 2006 roku, czyli za mojej kadencji - przypomina europoseł Piotr Borys. W ten sposób zareagował na artykuł w "Polsce-Gazecie Wrocławskiej" z 6 stycznia. Zacytowaliśmy wtedy słowa prezydenta Lubina: "Nasze miasto w końcu dostaje unijne pieniądze".

Piotr Borys zapowiada, że oskarżenia prezydenta Roberta Raczyńskiego dołączy do pozwu przeciwko niemu.
- Prezydent będzie musiał przeprosić za swoje słowa i za złych doradców, którzy nie potrafią czytać dokumentów, a szczególnie dat - dodaje europoseł.

Twierdzi, że decyzja o dotacji na drogi na osiedlu Zalesie zapadła, gdy jeszcze był wicemarszałkiem, natomiast pieniądze zostały przekazane dopiero pod koniec 2009 roku.
- W czasie trzech lat mojej pracy w zarządzie województwa Lubin dostał 21 mln zł dotacji z Unii Europejskiej - dodaje Borys. - Nie mógł dostać na niektóre wnioski, gdy nie spełniał warunków programu albo gdy były błędy formalne.

Prezydent Robert Raczyński nie wycofuje się ze swoich ostrych twierdzeń.
- W czasie, gdy Piotr Borys był wicemarszałkiem Dolnego Śląska, dostaliśmy jedynie 540 tys. zł na boisko Zespołu Szkół Integracyjnych - mówi Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina. - Na kilkanaście wniosków, które wtedy złożyliśmy, dostaliśmy odmowne odpowiedzi. Teraz te wnioski są przesuwane z list rezerwowych na listę dofinansowanych.

Na razie Lubin dostanie na rewitalizację 7,7 mln zł. Nawet ta dotacja stoi jednak pod znakiem zapytania. Na odnowienie parku Wrocławskiego i dołożenie do zadania 12 mln zł z miejskiego budżetu nie zgodzili się bowiem radni. Jeśli odrzucą projekt, to przepadnie 5 mln zł z puli marszałka. I zostanie jedynie 2,7 mln zł na inne cele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska