Do kupienia będą m.in. konserwy mięsne (mielonki, gulasze, warzywno-mięsne, pasztety), konserwowana słonina, salceson saperski czy konserwy rybne. W ofercie znajdą się też cukier, makaron, fasola, ryż, herbata, przecier pomidorowy, a także chleb, który ma aż półroczny termin ważności.
Wojsko będzie wyprzedawać żywność nie tylko we Wrocławiu, ale w całej Polsce. W ten sposób chce się pozbyć w sumie ponad 1800 ton produktów.
Przyczyna jest prosta - od nowego roku Polska ma armię zawodową. W 2009 roku nie przeprowadzono naboru rekrutów do służby zasadniczej. Wojsku duży zapas żywności nie jest więc już potrzebny.
- Zainteresowanie tą ofertą jest wielkie. Mieszkańcy Wrocławia i lokalni przedsiębiorcy już do nas dzwonią w tej sprawie. Dziennie odbieramy około 20 telefonów - mówi Mariusz Diakowski, kierownik sekcji marketingu i PR we wrocławskim oddziale Agencji Mienia Wojskowego.
Wietrzenie magazynów i sprzedaż jedzenia ma jednak ruszyć dopiero na przełomie stycznia i lutego. Jak zapewnia Agencja, w kolejce będą mogli się ustawić także indywidualni klienci. Sprzedaż będzie prowadzona również w przetargach publicznych, w których będą startować właściciele firm handlowych czy osoby prowadzące działalność gastronomiczną.
Jednak dzisiaj nie wiadomo, jakie ceny za poszczególne produkty zaproponuje wojsko. Na pewno transakcje będą opłacalne dla tych, którzy kupią hurtowe ilości konserw, salcesonu czy chleba. Wykaz oferowanego asortymentu wraz z cennikiem i punktami sprzedaży zostanie wkrótce umieszczony na stronie internetowej www.amw.com.pl .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
