Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Borys przeszkadzał w pozyskiwaniu dotacji unijnych dla Lubina?

Tomasz Woźniak
Piotr Borys
Piotr Borys Piotr Krzyżanowski
Czy Lubin korzysta na tym, że lubinianin Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej został posłem Parlamentu Europejskiego?

Zdaniem prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego, tak - bo Borys przestał przeszkadzać w pozyskiwaniu unijnych pieniędzy.
- Od kiedy Piotr Borys został europosłem, zaczęliśmy dostawać pieniądze z sejmiku dolnośląskiego - przyznaje Raczyński. - W tym roku mamy szansę na cztery miliony złotych. Dostaliśmy też 2 miliony na Zalesie.

Zanim Piotr Borys został europosłem, pełnił funkcję wicemarszałka sejmiku dolnośląskiego. I to właśnie wtedy, zdaniem prezydenta Lubina, blokował pozyskiwanie unijnych pieniędzy. Przykładem miała być lista 32 szkół, które mają szansę na unijne wsparcie. Wśród nich znalazło się aż siedem inwestycji z Lubina. Na początku 2009 roku wszystkie te wnioski, mimo wysokiej oceny, trafiły na listę rezerwową i nie dostały pieniędzy.

Prawdą jest jednak, że urząd marszałkowski ma do podziału 43 mln zł, a wnioski są na prawie 79 mln zł. Nie wszyscy dostaną.
Piotr Borys jest zaskoczony oskarżeniami o blokowanie unijnych pieniędzy dla Lubina.
- Lubin dostał tyle, ile mógł - zapewnia Borys. - Z moich skromnych wyliczeń wychodzi około 20 milionów złotych.

Zanim Piotr Borys został europosłem, pełnił funkcję wicemarszałka sejmiku dolnośląskiego.

Za wicemarszałka Borysa do Lubina trafiło dofinansowanie m.in. na boiska Zespołu Szkół Specjalnych oraz przebudowę ulic Piłsudskiego i Leśnej (ok. 13 mln zł). Te dotacje dostało starostwo. Równocześnie przepadł miejski wniosek o 60 mln zł na obwodnicę Lubina. Dwa lata temu Piotr Borys nazwał go najgorzej przygotowanym projektem w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.

Według Roberta Raczyńskiego samorządowcy realizują w Lubinie interesy własnych partii politycznych, a nie rodzinnego miasta. - Grzegorz Schetyna na przykład powiedział o Lubinie, że to rozbestwione miasto - dodaje Raczyński.
Prezydent Lubina, walcząc z radnymi o budżet i ze starostwem o dziurę w Rynku, wyruszył więc na kolejną wojnę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska