Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław: Formalność Dudka, Cypr polem dla testów

Mariusz Wiśniewski
Sebastian Dudek zostanie w Śląsku do 2012 roku
Sebastian Dudek zostanie w Śląsku do 2012 roku Tomasz Hołod
- Sprawą mojego kontraktu zajmuje się menedżer, ale z tego, co wiem, wszystko zmierza do pomyślnego końca - opowiada Sebastian Dudek, pomocnik Śląska Wrocław.

Prezes klubu z Oporowskiej Piotr Waśniewski komentuje:- Z Sebastianem jesteśmy bliscy porozumienia. Można powiedzieć, że od przedłużenia umowy dzieli nas zaledwie kilka dni, a może nawet godzin.

Nowa umowa będzie obowiązywała do 2012 roku, czyli podobnie jak pozostałych graczy, którzy zimą przedłużyli kontrakty ze Śląskiem. Dalej prezes Waśniewski zdradza: - Nieco inaczej wygląda sytuacja z braćmi Gancarczykami. Jeszcze w poprzednim roku podaliśmy naszą ofertę i czekamy na odpowiedź. Sądzę, że może jeszcze w tym tygodniu, a najpóźniej na początku następnego spotkamy się i będziemy rozmawiali.

Wydaje się jednak, że rozmowy wcale nie będą łatwe. Nie jest tajemnicą, że obaj zawodnicy będą chcieli podwyżek. Powszechnie wiadomo też, że piłkarzami, a zwłaszcza Januszem Gancarczykiem, zainteresowane są inne kluby.
- Mimo poważnej kontuzji, cały czas deklarowaliśmy, że chcemy przedłużyć umowę z Markiem. Wiemy, iż jest to zawodnik z potencjałem, który zrobił wiele dla klubu. Podobnie wygląda sytuacja z Januszem. Jeżeli jednak będzie chciał kontrakt wysokości reprezentantów kraju, nie będziemy mogli na to przystać. Mamy pewne założenia i chcemy się ich trzymać - zapowiada prezes Śląska.

Jarosław Kołakowski, menedżer obu zawodników, jest mniej rozmowny: - Jesteśmy po świętach i nie ma czego komentować, bo nic dobrego z tego nie wynika.
Gdyby Janusz Gancarczyk nie przedłużył umowy ze Śląskiem i nie znalazł sobie nowego klubu, w rundzie wiosennej nie zagra w pierwszym zespole wrocławian. Tak było z Radosławem Janukiewiczem dwa lata temu i rok temu z Krzysztofem Ostrowskim, który podpisał kontrakt z Legią Warszawa - trener Ryszard Tarasiewicz odesłał go wówczas do zespołu Młodej Ekstraklasy.

Piotr Waśniewski: Może się okazać, że jakiś nowy temat narodzi się jutro i w ciągu dwóch dni dojdziemy do porozumienia.

Działacze wrocławskiego klubu jednak nie tylko negocjują nowe kontrakty z już posiadanymi piłkarzami, ale również rozmawiają z kandydatami do gry w Śląsku. - To nie jest tak, że nic nie robimy. Cały czas są prowadzone rozmowy z menedżerami oraz klubami i są one bardziej lub mniej zaawansowane - przekonuje prezes Śląska. - Może się okazać, że jakiś nowy temat narodzi się jutro i w ciągu dwóch dni dojdziemy do porozumienia. Ale może być też tak, że dopiero w okresie przygotowawczym, na drugim obozie na Cyprze, ktoś nowy dołączy do zespołu. Cały czas działamy, bo chcemy, aby zespół został wzmocniony kilkoma wartościowymi graczami.

Jest wielce prawdopodobne, że obóz na Cyprze będzie potraktowany jako pole do testowania kandydatów do gry w Śląsku. Wynika to z tego, że trener Tarasiewicz niektórym zawodnikom chce się przyjrzeć z bliska, zanim podpisze z nimi umowę. Chce ich zobaczyć na żywo na normalnej murawie, a na Cyprze będzie miał ku temu odpowiednie warunki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska