Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Tylko jeden chętny do remontu Dworca Głównego

Magdalena Kozioł
Największy niepokój przed remontem odczuwają handlowcy
Największy niepokój przed remontem odczuwają handlowcy Tomasz Hołod
Budimex jest jedyną firmą, która zgłosiła się do przetargu na remont Dworca Głównego we Wrocławiu.

PKP sprawdza jeszcze, czy oferent spełnił wszystkie warunki stawiane przez kolej. Pod koniec stycznia dowiemy się, czy to właśnie Budimex będzie generalnym wykonawcą prac na Euro 2012.

Zgodnie z planem, pierwsze prace na Dworcu Głównym mają zacząć się w lutym. Wtedy cały obiekt zostanie zamknięty dla podróżnych i pracujących tam handlowców. Funkcję dworca będzie pełnił dotychczasowy budynek ekspedycji przy ul. Suchej, gdzie dzisiaj przechowywane są paczki i przesyłki.
Ale kolej nie znalazła jeszcze firmy, która przygotuje go do nowej roli.

Przetarg, który ogłosiła w ubiegłym roku, został unieważniony. Dlaczego?
- Bo zgłosiła się jedna firma - mówi Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP Oddział Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu. - Teraz zaczęliśmy negocjacje z kilkoma firmami.
Kolej daje sobie trzy tygodnie na zakończenie tych rozmów. Firma, która dostanie kontrakt, będzie miała miesiąc na przygotowanie dworca tymczasowego.

Zgodnie z planem, pierwsze prace na Dworcu Głównym mają zacząć się w lutym.

Najbardziej skołowani są handlowcy z Dworca Głównego. A to dlatego, że nie wiedzą, kiedy będą musieli zamknąć swoje kramy i przenieść się do galerii kontenerowej przy ul. Suchej.
PKP do dziś nie wyłoniły wykonawcy, który miałaby ją postawić.

- Umowy z PKP mamy przedłużone do końca lutego - opowiada Jerzy Jaworski, prezes Stowarzyszenia Handlowców Tor z Dworca Głównego. - Nikt jednak nie wie, jak długo jeszcze tutaj zostaniemy. Jeżeli przedłużą nam umowy po raz kolejny, to je podpiszemy.

Nie wszyscy handlowcy mają tyle cierpliwości. Józef Moniuszko, który od dwudziestu lat prowadzi w holu dworca budkę z knyszą, pitą i zapiekankami, właśnie pakuje manatki.
- Szkoda, bo zżyłem się już z tym miejscem - wzdycha. - Do galerii kontenerowej się nie przeniosę, bo tam żaden klient nawet nie zajrzy. Z wrocławskim dworcem kolejowym rozstaję się już na dobre.
Kilku handlowców zrobiło już to samo. Ci ludzie nie wierzą, że będą mogli wrócić na stare miejsce po remoncie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska