Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Lubin: Budowa wieży Babel

Michał Sałkowski
Ilijan Micanski
Ilijan Micanski Piotr Krzyżanowski
Zagłębie Lubin, czyli transfery na utrzymanie. Będzie masa egzotyki, a co z komunikacją?

Mieszkańcy całej ziemi mieli jedną mowę, czyli jednakowe słowa. (...) A gdy już mieli cegłę zamiast kamieni i smołę zamiast zaprawy murarskiej, rzekli: Chodźcie, zbudujemy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba, i w ten sposób uczynimy sobie znak, abyśmy się nie rozproszyli po całej ziemi.
A Pan zstąpił z nieba, by zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie , i rzekł: Są oni jednym ludem i mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. Zejdźmy więc i pomieszajmy ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego! W ten sposób Pan rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi, i tak nie dokończyli budowy tego miasta (Rdz, 11, 1; 4-8)*.

Fragment Księgi Rodzaju przytaczamy za Biblią Tysiąclecia nie bez powodu. Otóż, noworoczne zadanie do wykonanie dla piłkarzy Zagłębia jest jasne: utrzymanie w ekstraklasie. Bez wzmocnień składu się więc nie obejdzie. Słowem, bez udanej budowy ani rusz. I tu jest pies pogrzebany.

Za gwiazdki polskiej ekstraklasy kluby żądają horrendalnych sum transferowych. Dowody: Kamil Glik 4 mln zł, Tomasz Jodłowiec 2,5 mln euro. Trzeba więc szukać poza granicami. Zagłębie robi to szerokim gestem. Są zaklepane (Reina, Salas), bardzo prawdopodopodobne (Isailović) i potencjalne zmiany personalne (Douglas, Dżakmić, Jammeh). Łączy ich jedno: są zagraniczne.

Jeśli rzeczone transfery zostaną w pełni zrealizowane, to w Zagłębiu na wiosnę możemy zobaczyć piłkarzy z 12 krajów (łącznie z Polską)! Gwoli ścisłości, w składzie może być aż 13 obcokrajowców, pod warunkiem że uda się przedłużyć wypożyczenie Sretenovicia. Co ważne, piłkarzy bez polskiego paszportu może grać w polskiej ekstraklasie siedemnastu.

Za gwiazdki polskiej ekstraklasy kluby żądają horrendalnych sum transferowych.

Jak taki wysyp może wpłynąć na zespół? Kij ma dwa końce. Po pierwsze, choć futbol rządzi się uniwersalnym językiem, mogą zaistnieć problemy komunikacyjne. Taki Reina czy Salas całą swoją piłkarską karierę spędzili w rodzinnych krajach. Nie od dziś też wiadomo, że piłkarze z Bałkanów (Serbia czy Bułgaria) szybciej ze względu na lingwistyczne (słowiańskie) podobieństwa przyswajają sobie nasz język niż zawodnicy z Ameryki Południowej czy z Afryki. Choć niegrzecznie byłoby wrzucać wszystkich do jednego worka.

Zakupy za granicą są zdecydowanie tańsze, a nierzadko i efektywniejsze. Mauricio Reina, kolumbijski obrońca, do którego przylgnęła łatka "następcy Arboledy", kosztował miedziowych około 112 tysięcy euro (porównaj: Jodłowiec). Jakość sprawdzimy wiosną.
W zestawieniu składu w ten sposób niebagatelną rolę odegra trener Marek Bajor. Nie tylko jego językowe, angielsko-niemiecko -polskie umiejętności nawet, co niewerbalny warsztat szkoleniowy.

Potencjalne zestawienie jedenastki Zagłębia Lubin wiosną:
Isailovic - G. BARTCZAK, Jammeh (Sretenovic), Reina, Dinis - Douglas (PLIZGA), Salas, Ekwueme, Dżakmić - Micanski, Traore.
* Fragment Księgi Rodzaju za Biblią Tysiąclecia, Pallotinum, Poznań 2003.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska