Najpierw odwiedziliśmy przewodniczącego komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego przy urzędzie miejskim. Zbiera się ona raz na tydzień w czwartki. Przewodniczącym jest Wojciech Gryczyński, dyrektor wydziału ds. eksploatacji miasta w urzędzie miejskim przy ul. Zapolskiej. Potem podpisany przez 150 pieszych i kierowców dokument zostawiliśmy Jackowi Wójcikowi, komendantowi wydziału ruchu drogowemu w Komendzie Miejskiej Policji przy ul. Hubskiej.
Na koniec zanieśliśmy pismo Jackowi Kaflowi, zastępcy komendanta straży miejskiej we Wrocławiu.
W treści petycji, zarejestrowanej na początku grudnia pod numerem 4704, napisaliśmy: "Niemal każdego dnia we Wrocławiu dochodzi do wypadków z udziałem pieszych, duża część tych zdarzeń to wypadki śmiertelne.
Niestety, przyczyną tych tragedii często są złe oznakowanie przejść, brawura kierowców oraz beztroska samych pieszych. Dlatego też domagamy się szybkiego podjęcia konkretnych działań (np. skierowania dodatkowych patroli, ograniczenia prędkości, zmiany organizacji ruchu), które doprowadzą do zwiększenia bezpieczeństwa przede wszystkim w następujących miejscach:
ul. Curie-Skłodowskiej / ul. Łukasiewicza,
ul. Borowska / al. Armii Krajowej,
ul. Świdnicka / ul. Piłsudskiego,
ul. Osobowicka pod bramą główną na cmentarz,
ul. Wróblewskiego / ul. Wittiga,
ul. Piastowska / ul. Grunwaldzka,
pl. Grunwaldzki / ul. Polaka,
ul. Ślężna / ul. Weigla,
ul. Traugutta / ul. Prądzyńskiego,
ul. Legnicka / ul. Stacyjna,
ul. Strzegomska na wysokości MOPS,
ul. Żernicka / przystanek Żerniki.
Na reakcję internautów nie musieliśmy długo czekać. Już pierwszego dnia zaczęli się podpisywać pod petycją, dopisując kolejne niebezpieczne miejsca we Wrocławiu.
"6 marca zostałam tam potrącona i chodzę do dziś o dwóch kulach"
Pan Grzegorz napisał: "Gdyby nie moja czujność, tydzień temu w okolicach Strzegomskiej zostałbym przejechany z prędkością około 80 km/h. Kierowca przyspieszył przed pasami".
Pan Piotr też przyznał nam rację: "Wiele jest takich przejść we Wrocławiu, na których często dochodzi do wypadków. Wiem, bo pracuję koło jednego z nich". Pani Maria: "Proszę włączyć skrzyżowanie ul.Popowicka / ul. Niedźwiedzia. Szóstego marca zostałam tam potrącona i chodzę do dziś o dwóch kulach". Internauci chwalą naszą inicjatywę. Pan Łukasz z Krzyków napisał w komentarzu do dokumentu: "Dobrze, że powstała taka petycja. Może to coś da, bo przejścia we Wrocławiu są straszne".
Radni Platformy Obywatelskiej, zainspirowani naszą akcją, zgłosili już poprawkę do budżetu na przyszły rok. Chcą, by 650 tysięcy złotych z puli na promocję miasta poszło na poprawę bezpieczeństwa na 12 skrzyżowaniach, które wymieniliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
