W czwartek termometry we Wrocławiu pokazały minus 8 stopni Celsjusza, a za oknem leżała pokaźna warstwa śniegu. Na efekty nie trzeba było czekać.
Od pętli na Biskupinie do mostu Grunwaldzkiego jechało się godzinę, z Psiego Pola do Korony - ponad pół godziny. Ulice Krakowska, Curie-Skłodowskiej czy al. Karkonoska stały w jednym wielkim zatorze.
Wrocławianie muszą uzbroić się w cierpliwość, bo czeka nas mroźny weekend.
- Według naszych przewidywań, w piątek termometry pokażą 9 stopni na minusie, w sobotę - 11, a w niedzielę może być nawet minus 13 stopni - ostrzega Marian Łydżba, dyżurny synoptyk z biura prognoz Aura.
Możemy porządnie zmarznąć, bo mimo słabego wiatru powietrze będzie wilgotne, co zawsze potęguje uczucie zimna. W piątek i sobotę nad Wrocław przypłyną ciemne chmury, z których od czasu do czasu popada śnieg. W niedzielę nie powinien już prószyć w ogóle.
Jak przygotować się na mrozy?
Żeby nie przeziębić się w ostatni weekend przed świętami, należy mądrze się ubierać.
- Ubierajmy się na cebulkę: na ciało bawełniana koszulka, która zakryje nam nerki, potem bluzka i sweter - radzi Tadeusz Niedźwiadek, lekarz internista z przychodni przy ul. Pretficza. Na to dopiero możemy włożyć płaszcz lub kurtkę i wygodne buty, najlepiej takie, do których zmieści się stopa z grubą skarpetą. Na dłonie należy założyć rękawiczki z jednym palcem, a na głowę - czapkę, która zakryje uszy. - Pamiętajmy, że stopy, ręce i uszy marzną najszybciej. Uszy są słabo ukrwione i przy wietrznym mrozie mogą nawet odmarznąć - przypomina doktor Niedźwiadek.
Jedzenie? Koniecznie kaloryczne. Mroźna pogoda nie powinna powstrzymać nas jednak od wyjście na świeże powietrze. Żeby to jednak zrobić, warto zjeść kaloryczne śniadanie: dwa jajka, ser, a nawet kromkę chleba ze smalcem i musztardą. Do tego herbata z miodem i cytryną. I jedno jabłko. Spacerować należy sprężystym krokiem, oddychając przez nos.
Zabezpiecz rury w mieszkaniu. Myśląc o sobie, nie zapominajmy o budynku, w którym mieszkamy. Jeśli jeszcze nie ociepliliśmy rur wodno-kanalizacyjnych w piwnicy, jak najszybciej powinniśmy tam zejść i okręcić je choćby gazetami czy szmatami. W sklepach można kupić specjalne styropianowe ocieplacze. - Trzeba sprawdzić, czy okna na strychu są zamknięte i rzucić okiem, czy nie brakuje żadnej dachówki, bo będzie nam wiało, a nie będziemy wiedzieli, skąd - radzi Barbara Szczerba, zarządca nieruchomości.
Zadbajmy o samochód. Im starszy, tym trudniej będzie go odpalić.
- Przede wszystkim trzeba sprawdzić akumulator - radzi Adrian Traczyk z warsztatu Marex II przy ul. Jaworskiej. Należy też zadbać o płyn zimowy do chłodnicy i w tej samej wersji do spryskiwaczy. Bez opon zimowych nawet nie wyjeżdżaj na ulicę, bo możesz spotkać się z latarnią.
Święta najprawdopodobniej będą "po wodzie". Śnieg zacznie topnieć od środy, a w Wigilię i 25 grudnia temperatura może być nawet dodatnia. Czeka nas zatem chlapa na Boże Narodzenie. Uwaga! Taka zmiana pogody sprzyja przeziębieniom!
Współpraca: MK
Czy Waszym zdaniem służby drogowe dobrze wywiązywały się dziś z obowiązków? Które miejsca na Dolnym Śląsku były nieprzejezdne? Ile czasu zajęła Wam droga do szkoły lub pracy? Czekamy na komentarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
