Nowy właściciel browaru w Lwówku Śląskim skończył odnawianie maszyn. Produkcja piwa w najstarszym w Polsce browarze ruszy na początku przyszłego roku. Uruchomienie zakładu nie zbiegnie się, niestety, z otwarciem muzeum browarnictwa.
Zabytkowe maszyny, warzenie piwa na oczach turystów, wystawa etykiet i butelek - taką wizję miał były wicemarszałek dolnośląski Piotr Borys. Gdy jednak został europosłem, sprawa ucichła.
- Udało się uratować browar, a to najważniejsze - uważa dzisiaj Borys.
A co z muzeum? - Wciąż są szanse na jego stworzenie - zapewnia europoseł. - Chętnie się włączę w tworzenie koncepcji, pomogę zdobyć unijne fundusze - zapowiada.
Jego następca, wicemarszałek Jerzy Łużniak, potwierdza, że samorząd województwa pomoże temu, kto stworzy muzeum i je poprowadzi.
- Mogą to być lokalne samorządy, czyli gmina i powiat lub oboje jako partnerzy - wyjaśnia Łużniak.
W tej sprawie mają się spotkać w styczniu urzędnicy marszałka, przedstawiciele władz Lwówka Śląskiego oraz właściciela browaru Marka Jakubiaka.
Czeka on niecierpliwie na decyzje samorządu. Zainwestował bowiem w remont browaru ponad milion złotych.
- Zmodernizowaliśmy linię produkcyjną, od podstaw zbudowaliśmy nową linię rozlewniczą - wyjaśnia Marek Jakubiak. Dodaje, że wyremontował też budynek - od dachu po piwnice.
Produkcja piwa o nazwie Książęcy Lwówek ruszy w styczniu 2010 roku. Załoga już jest skompletowana. Pracę dostało trzydzieści osób.
Zdaniem Marka Jakubiaka zabytkowy browar może być wielką atrakcją. Turyści chętnie obejrzą, jak warzy się piwo tradycyjnymi metodami. I na miejscu spróbują złotego trunku. Tak jak to się dzieje w czeskim Harrachowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?