18 lipca tego roku Dawid P. wraz z trzema kolegami pili alkohol w bramie w centrum miasta. Wracający po południu z dziećmi do domu mieszkaniec tego bloku Jarosław K., zwrócił im uwagę, że tutaj alkoholu pić nie wolno. Nie spotkało się to żadną reakcją pijaków. Po kilkunastu minutach mężczyzna wyszedł z mieszkania i kategorycznie kazał im się wynosić. Wówczas Dawid P. z butelka po piwie rzucił się na interweniującego człowieka. Zaczął go tłuc nią po głowie, aż butelka rozbiła się na kawałki. Ciężko pobitego i zakrwawionego mężczyznę pijacy zostawili i uciekli.
Kolejny napad miał miejsce pod koniec sierpnia tego roku. Nocą Dawid P., samochodem jeździł z kolegami po Jaworze. Gdy ujrzał idącego jedną z bocznych uliczek młodego człowieka, kazał kierowcy zatrzymać auto. Wybiegł z niego, uderzył przechodnia w twarz, potem leżącego skopał. Wyciągnął mu z kieszeni telefon komórkowy, dowód osobisty i uciekł.
Bandyta został złapany kilka dni po tym napadzie. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że podczas napadów był poczytalny. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?