W stronę kibiców poszedł strumień gazu, w stronę porządkowych między innymi cegłówka. Nie nam ferować wyroki i palcem wskazywać winowajców. Od tego jest... nowoczesny monitoring obiektu.
Wiadomo jednak, że całe zdarzenie nie przejdzie bez echa i jakiejś kary. Dziś przed południem obradować będzie Komisja Ligi - czyli instancja, która nakłada finansowe kary za przekroczenie stadionowych przepisów.
Coś jednak po kieszeni uderzy. Potencjalne kary? Odpalenie środków pirotechnicznych (2-5 tysięcy zł), wywieszanie obraźliwych transparentów niezwiązanych z meczem, drugie tyle. Choć reguła, co łączy się z widowiskiem sportowym, a co je rzekomo burzy jest bardzo nieostra. Kary mogą posypać się też za zakłócenia porządku (wspomniane zajścia na meczu). Jak poważne będą to kary? Oby nie tak: prócz finansów, trzy mecze u siebie bez kibiców dla Arki Gdynia za rozróby na meczach: z Lechią oraz ze Śląskiem.
W stronę kibiców poszedł strumień gazu, w stronę porządkowych między innymi cegłówka.
Mogą, ale nie muszą. Bo bitwy na Dialog Arenie to precedens, rzecz do tej pory niezwykła. Więc drakońskich kroków być nie musi. W czwartek do Warszawy pojadą w tym celu obrotny szef marketingu Zagłębia - Jacek Jurkiewicz oraz kierownik obiektu - Ryszard Mucha.
Z boiska. W meczu z Wisłą Kraków (piątek, g. 20) może nie zagrać Mouhamadou Traore (uraz mięśnia dwugłowego). Na pewno nie wystąpi Dawid Plizga, który musi poddać się operacji barku (trzy miesiące bez piłki). Nadal kontuzjowany jest Szymon Pawłowski. Zaś po kartkowej karze wróci Costa, a po urazach najpewniej Ekwueme i Mateusz Bartczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?