Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Mila: Dla Śląska chcę być dobrą inwestycją

Michał Lizak
Czy w Śląsku Mila wróci do reprezentacyjnej formy?
Czy w Śląsku Mila wróci do reprezentacyjnej formy? Wojciech Wilczyński
Rozmowa z Sebastianem Milą, nowym piłkarzem Śląska Wrocław.

Czy to już pewne, że w nowym sezonie zagra Pan we Wrocławiu?

Raczej tak, choć kontrakt nie został jeszcze podpisany. Wiem, że Śląsk i ŁKS Łódź, a więc mój poprzedni klub, uzgodniły warunki umowy, pozostało już tylko samo sporządzenie i podpisanie kontraktów. Ja na pewno ze Śląskiem szybko ustalę wszystkie warunki indywidualnej umowy - w zasadzie są one już jasne. Dla mnie sprawa jest przesądzona - w najbliższym czasie będę wykupiony z ŁKS-u i zostanę graczem Śląska.

Na jak długo?

Tego jeszcze nie wiem. Takie zapisy kontraktowe musimy jeszcze ustalić.

Jakie inne kluby wchodziły w grę?

Było ich sporo, ale tak naprawdę od razu najpoważniej brałem pod uwagę ofertę z Wrocławia. Prawda jest taka, iż sądziłem, że w Łodzi spędzę więcej niż pół roku, ale życie potoczyło się inaczej. Ze Śląskiem rozmawiało się bardzo sympatycznie, a przede wszystkim konkretnie.

Jak z Pana dyspozycją?

Musi być - w końcu jestem świeżo po obozie z ŁKS-em, normalnie trenowałem, przygotowywałem się do sezonu, a więc forma nie powinna być problemem. Poza tym ja jestem zawodowym piłkarzem - wakacje nie wakacje, a o swojej dyspozycji trzeba myśleć.

O Pana przenosinach do Wrocławia mają ostatecznie zdecydować testy medyczne. Nie ma Pan przed nimi żadnych obaw?

Nie - dla mnie to tylko formalność. Mam za sobą grę w klubach zagranicznych i tam takie testy to normalna praktyka. Przechodziłem je co pół roku - przejdę więc jeszcze raz.

Jak widzi Pan swoją rolę w ekipie z Wrocławia?

Co prawda rozmawiałem już z trenerem Tarasiewiczem, ale w tej chwili za wcześnie na takie szczegóły. Przede wszystkim cieszę się, że trener mnie chce, wiem, że widzi mnie w wyjściowym składzie. Chciałbym grać na dobrym poziomie, co tydzień wybiegać na boisko. No i wygrywać (śmiech). W zespole jest sporo dobrych graczy, więc i z wynikami nie powinno być źle.

Beniaminek zawsze ma bardzo ciężko - o co może walczyć Śląsk po powrocie do ekstraklasy?

Początek na pewno będzie ciężki, bo po awansie do wyższej ligi nigdy nie jest łatwo. Teraz trudno mówić o celach, o potencjale drużyny. Choćby dlatego, że bardzo mało wiemy o sile rywali. I runda pokaże, o czym możemy myśleć w perspektywie całego sezonu. Ja mam nadzieję, że będziemy pozytywnym zaskoczeniem ligi.

Ponoć za Pana wykupienie wrocławski klub musi zapłacić 1,5 miliona złotych. To dużo?

Nie wiem. Piłkarzom zawsze jest bardzo trudno odnosić się do takich informacji. Ale chciałbym, żeby za jakiś czas wszyscy mogli powiedzieć, że Mila jest dla Śląska dobrą inwestycją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska