Czworo poczuło się na tyle dotkniętych gestem wiceprzewodniczącego, że postanowiło odwołać go z funkcji.
- Pan Jarosław Dudkowiak nie szanuje zasad demokracji - grzmiała na sesji radna Anna Milicz. - Ignoruje postanowienia rady, ostentacyjnie wyrzucając do kosza podjętą przez radę uchwałę. To brak szacunku dla naszej pracy - argumentowała oburzona.
Zdjęcie, które wywołało emocje, ukazało się w "Tygodniku Głogowskim" jako ilustracja tekstu dotyczącego wprowadzenia w mieście płatnych miejsc parkingowych. Przeciwnikami uchwały byli m.in. radni z Platformy Obywatelskiej, do której należy Dudkowiak.
- Dokument jest źle przygotowany, pisany na kolanie. Uchwała uderza w mieszkańców, którzy będą musieli płacić za ustawienie swojego samochodu przed domem. Dlatego stwierdziłem, że nadaje się do kosza - tłumaczy Dudkowiak i zapewnia, że pozując do zdjęcia nie miał zamiaru nikogo obrażać, a jedynie zademonstrować swoje niezadowolenie.
Cezary Kędzia z opozycji mówi krótko:
- To zagrywki koalicjantów, którzy ostatnio nie mogą się dogadać i robią pokaz sił.
Czy Dudkowiak straci funkcję? To okaże się po wakacjach. Wtedy też będą znane losy koalicji PO i PiS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?