- Zatamowałem krwotok i powiadomiłem o zdarzeniu straż miejską - mówi Nowak. - Nim na miejsce dotarła ekipa ze schroniska, minęło jednak kilkadziesiąt minut.
Pies trafił na stół operacyjny i ocalono jego życie. Radny nie jest jednak zadowolony z tego, że ranne zwierzę tak długo musiało czekać na nadejście pomocy. Dlatego chce podjąć działania, by pojazdy spieszące z ratunkiem dla zwierzęcia zyskały status uprzywilejowanych w ruchu. O tym, czy jest to w ogóle możliwe, napiszemy w najbliższym wydaniu "Panoramy Wałbrzyskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?