W dniach 19-23 stycznia w południowo-wschodniej Francji i w księstwie Monako odbywać się będzie 78. edycja tych zmagań. Jest to najstarszy rajd świata, którego początki sięgają roku 1911.
- To było nasze życiowe marzenie. Teraz ma szansę się spełnić - ujawnia Michał Jucewicz, pilot.
Legniczanie wystartują we Francji w nowym samochodzie, będzie nim opel astra II OPC. - W przyszłym tygodniu zostanie oklejony i będziemy mogli go pokazać - mówi Jucewicz.
W tym roku Ryznar z Jucewiczem jeździli oplem kadettem, a rok wcześniej fiatem cinquecento. Jak mówią rajdowcy, jest progres, są więc i lepsze samochody. Legniczanie odnoszą duże sukcesy. Przed rokiem triumfowali w Pucharze Polski, a ostatnio w mistrzostwach Polski w klasie HR12. Start w Rajdzie Monte Carlo to nagroda od sponsora za dotychczasowe osiągnięcia. Gdyby nie pomoc finansowa firmy Baumit, to legniczanie nie mieliby szans pojechać w tym rajdzie. Samo wpisowe wynosi 3 tys. euro.
Pięciodniowe zmagania to blisko 2 tys. kilometrów (ok. 400 km OS-ów) do przejechania. Rajdowcy będą jeździć przede wszystkim w Alpach. Metę zaplanowano jednak w porcie jachtowym w Monako.
- To najtrudniejszy z rajdów. Jest tu duży odsiew. Do mety dojeżdża jakaś 1/3 stawki - opisuje legnicki pilot rajdowy. W tej niesamowicie trudnej imprezie startują i wygrywają najlepsi kierowcy, jak choćby sześciokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Loeb czy niegdyś Hiszpan Carlos Sainz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?