W poniedziałek po raz pierwszy w swym życiu 5-letni Kuba, chory na białaczkę, świętował uroczyście urodziny. Urządzili je pracownicy kliniki onkologii dziecięcej, która niedawno stała się formalnie zastępczą matką chłopca. Rodzona porzuciła dziecko, gdy zachorowało. I zrzekła się praw rodzicielskich.
Kubuś jest bystrym, kontaktowym dzieckiem.
- Powinien już iść do domu, ale nie ma dokąd. Teraz najbardziej potrzebuje mamy, która by go trzymała na kolanach i poświęcała mu czas - mówi prof. Alicja Chybicka, szefowa kliniki. Liczy, że Kuba znajdzie prędko prawdziwych rodziców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?