- Rozstanie rodziców, wyjazdy za granicę, brak umiejętności rozmawiania z młodymi ludźmi to główne powody ich agresywnego zachowania - wyliczała Hanna Prokopska, pedagog ze szkoły.
Dyskutanci zgodnie zauważyli, że wiek, w którym młodzi zaczynają przekraczać pewne granice, stale się obniża. Kamila Cupryś, policjantka z zespołu ds. nieletnich komisariatu policji Wrocław-Rakowiec:
- Coraz częściej potrzebne są interwencje już w podstawówkach. Wzrasta także procent dziewcząt biorących udział w przestępstwach. Krystyna Józwenko-Jager z kuratorium oświaty wskazywała natomiast na błędy popełniane przez rodziców, kiedy ich dzieci są jeszcze w wieku przedszkolnym: wielogodzinne gry komputerowe, które ociekają krwią i przemocą. Dostało się też niektórym nauczycielom, którzy nie chcą lub nie potrafią zauważyć tego, że uczeń jest szykanowany przez kolegów, poniżany, odrzucony.
Według Hanny Prokopskiej za akty agresji dzieci są odpowiedzialni ich rodzice, którzy w pewnym momencie zaczęli popełniać błędy wychowawcze, a teraz nie potrafią się do nich przyznać, odrzucając pomoc i obwiniając za wszystko jedynie dziecko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?