Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajstop i podpasek już na poczcie nie kupisz

Eliza Głowicka
Janusz Wójtowicz
Jeszcze tylko kilka tygodni w dolnośląskich urzędach pocztowych klienci będą mogli kupować rajstopy, pościel, obrusy, ręczniki, środki higieny intymnej, proszki czy... znicze.

Z początkiem nowego roku ten asortyment zniknie z okienek i półek pocztowych urzędów. Co o tym zadecydowało?

Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej, tłumaczy, że będą chcieli zrezygnować z handlu niektórymi artykułami, ponieważ negatywnie wpływają one na wizerunek Poczty Polskiej i nie licują z godnością urzędu.
- Chcemy tę działalność po prostu uporządkować. Zastanawiamy się wciąż, jakie towary wycofać. Nie zrezygnujemy ze sprzedaży wszystkich artykułów. Będziemy dalej oferować wszystko, co stanowi pewne ułatwienie dla naszego klienta. Np. koperty, opakowania, bilety czy karty telefoniczne - wylicza Baranowski.

Na pewno w placówkach pocztowych pozostaną też artykuły piśmiennicze, prasa czy kalendarze. Sprzedaż różnych towarów poczta traktuje jako działalność dodatkową. Roczne przychody z tego tytułu stanowią ok. 7,5 proc. sprzedaży ogółem. Sporo artykułów kupują ludzie w małych placówkach, np. wiejskich, gdzie nie ma już sklepów.

Ale wielu klientom w mieście nie podoba się, że urząd pocztowy zamienia się w mini-market.
- Przez to jeszcze dłużej czeka się w kolejce. Ludzie marudzą, bo nie mogą się zdecydować, w jakiej okładce kupić zeszyt i jakiego koloru rajstopy. A pracownica poczty musi to wpisać do komputera i czas leci. Dobrze, że to się skończy - uważa Elżbieta Winiarska, pracownica Uniwersytetu Przyrodniczego, która często korzysta z usług poczty przy ul. Grunwaldzkiej. Choć przyznaje, że sama kiedyś kupiła na poczcie parasolkę i komplet pościeli.

Urzędy pocztowe nie są jedynymi placówkami, które wychodzą poza swoją podstawową działalność. W większości aptek, oprócz lekarstw i środków opatrunkowych, można kupić np. kosmetyki. Zaś w kasach biletowych na mniejszych dworcach PKP sprzedają papierosy.

W kolejce...
Sprawdziliśmy, ile osób i jak długo czeka w kolejce na poczcie w godzinach 14-16. Obejrzeliśmy też, co można tam kupić, oprócz znaczków kartek i papeterii.
Urząd pocztowy, ul. Gubińska. W kolejce sześć osób, czas oczekiwania ok. pół godziny. Urząd oferuje czasopisma kolorowe, herbatki ziołowe, portfele, duży wybór leków przeciwbólowych i witamin. Rajstopy się właśnie skończyły.
Urząd pocztowy, ul. Grunwaldzka. W kolejce 15 osób, ponad godzina czekania. W tym czasie można obejrzeć jedną z wielu gier planszowych (np. Mała Poczta). Kupić można też znicze, rajstopy, baterie.
Urząd pocztowy, ul. Obornicka. W kolejce osiem osób, 35 minut czekania. Oprócz gier planszowych, maskotki, rajstopy, breloczki, znicze i figura krasnala wrocławskiego za ponad 100 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rajstop i podpasek już na poczcie nie kupisz - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska