Wrocław: Rada miejska będzie głosować czy szczepić dziewczynki

Ma on objąć 2,5 tys. wrocławskich gimnazjalistek w wieku 13 lat. Szczepienia chronią przed zachorowaniem na raka szyjki macicy. We Wrocławiu będą przeprowadzone w przyszłym roku. Za darmo.

- Pierwsza dawka zostanie podana na przełomie listopada i grudnia, kolejna w styczniu, a trzecia do czerwca 2011 r. - mówi Anna Szarycz , dyrektor wydziału zdrowia we wrocławskim urzędzie miejskim.
Dodaje, że szczepienia zostaną poprzedzone szkoleniami dzieci i ich rodziców. To oni ostatecznie mają zdecydować na piśmie, czy ich córki skorzystają z programu. Zanim dziewczynki otrzymają szczepionki, muszą przejść badania lekarskie.

Ile miasto wyda na tę akcję? W budżecie na 2010 r. zapisano 800 tys. zł. Ta kwota wystarczy prawdopodobnie tylko na jedną z trzech dawek, które przyjmą gimnazjalistki. W aptekach seria zastrzyków dla jednej osoby kosztuje ok. 1 tys. zł. Urzędnicy liczą po cichu, że firmy farmaceutyczne, które staną w przyszłym roku do przetargu, zaproponują niższą stawkę.

Jednak nawet w takim przypadku całkowite wydatki Wrocławia w ciągu dwóch lat sięgną ok. 2 mln zł.
Dr Michał Maciejewski, specjalista m.in. ginekologii onkologicznej, przekonuje, że szczepionki są skuteczne. Podkreśla jednak, że HPV nie może być utożsamiane jedynie z rakiem szyjki macicy.
- Wirus powoduje również brodawki płciowe, schorzenia odbytu, kłykciny - wylicza dr Maciejewski.
Na Dolnym Śląsku rocznie zapada na raka szyjki macicy ok. 300 kobiet. Lekarze podkreślają, że zmiany nowotworowe są wykrywane najczęściej dopiero w drugim i trzecim stadium zaawansowania choroby.

Ile miasto wyda na tę akcję? W budżecie na 2010 r. zapisano 800 tys. zł.

Wrocławskie gimnazjalistki od września przyszłego roku będą się uczyć o tym, że czynnikiem zwiększającym zakażenia HPV jest wczesne rozpoczęcie współżycia seksualnego, duża liczba partnerów, niski poziom higieny intymnej, a także czynniki dodatkowe, jak długotrwała antykoncepcja hormonalna i palenie tytoniu. Będą uczyły się również o tym, że muszą dbać o zdrowie i często się badać.

To niejedyny taki program społeczny. Od stycznia przyszłego roku wszystkie pracujące Polki, a także te, które starają się o pracę, będą musiały obowiązkowo robić badania cytologiczne i mammografię. Koszt badań pokryje Narodowy Fundusz Zdrowia.