Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważne słowa Mazowieckiego na mszy w Krzyżowej

Marek Twaróg
Marek Twaróg, redaktor naczelny "Polski-Gazety Wrocławskiej"
Marek Twaróg, redaktor naczelny "Polski-Gazety Wrocławskiej" Janusz Wójtowicz
Jest często tak, że pewne kwestie czuje się podskórnie, ale brakuje słów, brakuje odpowiedniej chwili, brakuje odpowiednich ludzi, by przekonanie to ubrać w celne sformułowania.

Potrzeba dopiero wielkiego umysłu lub wielkiego wydarzenia, żeby padły słowa, które mogą być syntezą myśli wielu osób i które na długo mogą wyznaczać kierunek debaty. W tworzonych na gorąco analizach wczorajszego przemówienia Tadeusza Mazowieckiego w Krzyżowej koncentrowano się na wątkach polsko-niemieckich, a mniejszą uwagę skupiono na fragmencie, kiedy były premier mówił o mszy świętej jako najlepszej oprawie do spotkania z Kohlem sprzed 20 laty.

Tymczasem Mazowiecki pięknie dowodził, że takie spotkanie mogło odbyć się bez mszy (też pewnie uścisnęliby sobie dłoń i ustalili to samo), ale właśnie msza pozwoliła na odpowiednie zaakcentowanie roli pojednania w losach współczesnej Europy. I - mówił dalej - właśnie msza pokazała, jaką rolę chrześcijaństwo ma i powinno mieć do odegrania w zjednoczonej Europie i jak ważna jest zdrowa obecność Kościoła (niewykorzystywana politycznie) w debacie publicznej.

Dziś, kiedy dyskutuje się nad wieszaniem krzyży w europejskich szkołach, kiedy wątek chrześcijański pomijany jest w historii kontynentu i kiedy za ujawnienie swoich przekonań grozi w instytucjach unijnych coś na kształt ostracyzmu (sprawa Rocco Buttiglione), te mocne słowa Mazowieckiego brzmiały tym dosadniej. Dobrze, że nasz premier miał odwagę to powiedzieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska