Artyści wybierają sobie nazwiska

- Ilu ludzi, tyle życiowych historii i powodów - twierdzą pracownicy wrocławskiego Urzędu Stanu Cywilnego.

Najwięcej osób zmienia nazwisko po rozwodzie. To kobiety, które przyjęły je po mężu. Decydują się na powrót po 20-30 latach do panieńskiego, bo naciska na to były mąż albo jego rodzina. Często nazwisko zmieniają sobie i dziecku panie, których mężowie zostali pozbawieni przez sąd praw rodzicielskich.

W USC wyjaśniają, że dużą grupę zmieniających nazwiska stanowią osoby, które robią to z przyczyn rodzinnych.
- Na przykład ojciec nigdy się córką czy synem nie interesował, nie płacił alimentów, więc często już dorosłe dziecko nie chce mieć jego nazwiska, bo źle mu się ono kojarzy - opowiada Henryk Kalinowski, kierownik USC. - Nie chce, by cokolwiek go wiązało z ojcem czy jego rodziną. Dla ludzi są to bardzo ważne sprawy.

Bywa, że takie osoby przychodzą do urzędu nazajutrz po uzyskaniu pełnoletności.
- Zwykle na nowe nazwisko wybierają sobie rodowe nazwisko matki lub babci - tłumaczy kierownik.
Pewien młody człowiek, którego ojciec był pochodzenia niemieckiego, tłumaczył, że woli nazwisko rodowe matki, bo ludzie mają kłopoty z pisownią i zapamiętaniem jego obecnego nazwiska.
A mniej typowe przypadki? "Chcę związać swoją karierę z nauką, chcę mieć nazwisko, z którego byłbym dumny" - napisał młody wrocławianin.

Z kolei pewien kawaler tłumaczył, że musi zmienić nazwisko, bo jest z jego powodu obrażany i poniżany. Boi się też, że nie będzie mógł znaleźć sobie żony.
Coraz więcej kobiet zmienia żeńską końcówkę "a" na męską, zwłaszcza gdy mieszkają za granicą. Pani Czarna lub Kowalska woli być panią Czarny lub Kowalski.

Polskie imiona lub nazwiska przyjmują po otrzymaniu polskiego obywatelstwa np. Ukraińcy. Tak zrobiła jurorka programu You Can Dance Weronika Marczuk-Pazura, która miała na imię Ołena.
Imiona najczęściej zmieniają artyści i ludzie związani z show-biznesem. Nie wszyscy robią to urzędowo, jak choćby Violetta Villas (naprawdę Czesława Gospodarek), która tylko przybrała je jako pseudonim artystyczny.

Najczęściej zmieniają nazwisko, bo to, które noszą, jest trudne do wymówienia, za długie lub brzydkie. Wrocławianin Waldemar Kasta, lider zespołu Kasta Squad, obecne nazwisko przybrał cztery lata temu. Zresztą po raz drugi. Nie chce powiedzieć, jak brzmiało jego pierwsze nazwisko.
Na drugą zmianę zdecydował się, gdy mieszkał w Anglii, Kieliszak było trudne do wymówienia dla Anglików. Pomyślał, że Kasta ułatwi mu kontakty z mediami, bo jest łatwiejsze do skojarzenia. Poza tym pod tą nazwą zespół działa od 10 lat.
- Co prawda z powodu zmiany nazwiska po raz drugi dostałem wezwanie do wojska - śmieje się Kasta.
Piosenkarka Gosia Andrzejewicz nazywała się kiedyś Andrzejczuk, kompozytor muzyki filmowej Zbigniew Preissner był Kowalskim, a prezenter telewizyjny Olivier Janiak miał na imię Piotr.

Lista przebojów imion i nazwisk
Oto, jakie w tym roku rodzice we Wrocławiu nadawali najczęściej dzieciom imiona.
Dziewczynki:
Julia - 253,
Maja - 235,
Zuzanna - 170,
Hanna - 163,
Aleksandra - 139,
Natalia - 134,
Amelia - 125,
Oliwia - 124,
Wiktoria - 120,
Zofia - 114,
Lena - 108.

Chłopcy:
Jakub - 231,
Mateusz - 168,
Szymon - 165,
Michał - 160,
Filip - 134,
Kacper - 133,
Piotr - 102,
Bartosz - 96,
Jan - 93.

Wśród najbardziej oryginalnych imion pojawiły się Jessika, Andżelika i Jennifer. Najbardziej popularne nazwiska, które noszą wrocławianie, to: Nowak - 3035, Wójcik - 1662, Mazur
- 1425, Kowalczyk - 1408, Woźniak - 1222, Kowalska
- 1147, Krawczyk -979, Kaczmarek - 957, Kowalski - 941, Dąbrowski - 858.

Jak chciałbyś mieć na imię? Czy zmieniłbyś nazwisko, gdyby było ośmieszające? Czekamy na Wasze komentarze.