Pochód otwierała bryczka w asyście miejskich strażników na koniach. Jechał nią prezydent Rafał Dutkiewicz z marszałkiem Józefem Piłsudskim, którego zagrał znany wrocławski aktor Stanisław Melski.
Za nimi kolorowy pochód dzieci i młodzieży. Jego uczestnicy byli poprzebierani za ułanów, powstańców warszawskich, rycerzy, a nawet za legendarną Pomarańczową Alternatywę.
Młodzież z XIV liceum przerobiła małego fiata na czołg. Po bokach miał siatkę maskującą, a na dachu wieżyczkę z lufą. Przez megafon puszczali patriotyczne piosenki.
- Może nagrody będą jakieś dawać - zastanawiał się Janek Solacz z piątej klasy Szkoły Podstawowej nr 118. Był przebrany za krzyżaka. Wielkim mieczem próbował pokonać Martę Grodzińską, koleżankę z klasy w stroju króla Łokietka.
- Pamiętaj o święcie niepodległości - upomniała Janka Marta.
- No tak. Ale w ogóle fajna zabawa będzie - uśmiechnął się chłopiec.
- Najlepsze w tej paradzie są nasze stroje - uśmiecha się Michał Matysewicz uczeń wrocławskiego XXII liceum. Był przebrany w mundur polskiego oficera z czasów II Wojny Światowej. - W końcu "za mundurem panny sznurem".
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 9 przygotowali "prezent dla Polski" - wielki biały orzeł z tektury, a wokół biało-czerwone kwiaty.
Na wrocławskim Rynku młodzież uczestniczyła w uroczystej odprawie wart. Była wojskowa orkiestra, odziały wojska, policji i straży granicznej, oficjalni goście, przemówienia i defilada.
- Kto kocha wolność i niepodległość - a mówię do zebranej tutaj młodzieży - niech się zabierze do nauki - zakończył swoje przemówienie prezydent Rafał Dutkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?