Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

11 listopada to święto polskich patriotów

Anna Gabińska
Rafał Potocki z kl. VI ze Szkoły Podstawowej nr 8 przy ul. Kowalskiej jako Józef Piłsudski na czele swoich legionistów
Rafał Potocki z kl. VI ze Szkoły Podstawowej nr 8 przy ul. Kowalskiej jako Józef Piłsudski na czele swoich legionistów Janusz Wójtowicz
W środę wielka i radosna parada niepodległości. Harcerzy czeka gra miejska z Marszałkiem.

Wrocławskie szkoły przygotowują się do środowej Radosnej Parady Niepodległości w Ryn-ku. Wyraźne poruszenie panuje w Szkole Podstawowej numer 8 przy ul. Kowalskiej. To jedyna we Wrocławiu placówka imienia Józefa Piłsudskiego, naczelnego wodza Wojska Polskiego, który zaczął rządzić krajem 11 listopada 1918 roku.

- Jesteśmy po festiwalu piosenki patriotycznej, w którym udział wzięło ponad sto dzieci z całego Wrocławia - opowiada Marzena Moczko, szkolna pedagog. - Teraz szukamy patyków, na których będziemy nieśli konie na Radosnej Paradzie Niepodległości. Wąsy i czapki legionistów mamy już przygotowane - podkreśla.

W Szkole Podstawowej nr 73 im. Generała Władysława Andersa trwają ostatnie próby przed przedstawieniem "Ojczyźnie wdzięczne dzieci".
- Na pewno przyjdą do nas zaprzyjaźnieni z nami kombatanci z II Korpusu gen. Andersa oraz sybiracy - mówi Elżbieta Żołyńska, wicedyrektor szkoły.

To zresztą stali goście w szkole. Przychodzą nie tylko na apele i uroczystości, ale tak-że na lekcje historii albo wychowawcze.
- Niektórzy, mimo ponad 80 lat na barkach, potrafią przez sześć lekcji opowiadać, jaki był generał i za co dostali po-szczególne medale. I wcale nie wyglądają na zmęczonych - uśmiecha się Żołyńska.

Dzieci uczą się historii i patriotyzmu, ale też szacunku do starszych. Pytają, czy pomóc wejść po schodach, otwierają drzwi. Tym chętniej, że kombatanci przynoszą dla nich cukierki.

Szkoła opiekuje się tablicą pamiątkową 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty, która wisi na budynku szpitala wojskowego przy ul. Weigla. Zapalają tam znicze i przynoszą kwiaty. Trzy razy byli już na wycieczce we Włoszech: na Monte Cassino i w Bolonii.
24 listopada uczniowie pojadą do Sejmu do Warszawy. Tam spotkają się z wdową po generale Ireną Anders. - Była piosenkarką kabaretową we Lwowie. Zaśpiewała nam dwie piosenki, gdy nas kiedyś odwiedziła. Dzieci były nią zachwycone - opowiada Żołyńska.

Do świętowania Dnia Niepodległości przygotowują się też harcerze. We Wrocławiu jest ich 1300. To nam daje trzecie miejsce w kraju po Warszawie i Białymstoku. Po paradzie wrocławscy harcerze wystartują w grze miejskiej, związanej z marszałkiem Piłsudskim i legionami. Trzeba będzie rozwiązywać zagadki i tropić ślady.

Dlaczego warto wywiesić w środę biało-czerwoną flagę?
- Żeby pokazać, że jesteśmy dumni z przeszłości naszego kraju - tłumaczy wicedyrektor Żołyńska. - Polska zapłaciła wielką cenę za niepodległość. Nie powinniśmy o tym zapomnieć.

Krzysztof Kołodziejczyk z zarządu Dolnośląskiej Komendy ZHP we Wrocławiu ma inne uzasadnienie. - W patriotyzmie chodzi o to, by zrozumieć, dlaczego warto mieszkać i pracować w Polsce, choć nie zawsze jest łatwo i kolorowo - mówi Kołodziejczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska