Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykowka kobiet: CCC pokonało waleczną Odrę (zdjęcia)

Marcin Indzierowski
Piotr Krzyżanowski
Koszykarki CCC odniosły siódme ligowe zwycięstwo. Tym razem z kwitkiem została odesłana do domu brzeska Odra, rewelacja tegorocznych rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy.

Pierwsze minuty wskazywały na to, że będzie to mecz pozbawiony jakichkolwiek emocji. Już po 104 sekundach było 7:0 dla CCC. Po 4 minutach - 17:4! W inauguracyjnej odsłonie gospodynie znakomicie spisywały się w ataku (4/7 za 2, 6/10 za 3, 6 asyst). Tak rozpędzonych polkowiczanek rywalki nie były w stanie powstrzymać i dlatego do przerwy przewaga CCC wynosiła aż 19 punktów (48:29).

W trzeciej kwarcie pomarańczowe długo kontrolowały wydarzenia. Po trójce dobrze grającej w sobotę Anny Pietrzak było 55:36, ale od tego momentu zaczęły się kłopoty. Wysoka obrona Odry sprawiła mnóstwo problemów koszykarkom CCC i ta - wydawałoby się - pokaźna zaliczka zaczęła błyskawicznie topnieć. Mecz nabrał rumieńców, kiedy na równe 4 minuty przed końcem Brittany Denson trafiła z dystansu i zmniejszyła straty Odry do pięciu oczek (69:64). Amerykanka była jednak negatywną bohaterką końcówki, pozbawiając szans na sukces zespół z Brzegu. Najpierw brzydko sfaulowała Ryan Coleman (był to jej piąty faul w meczu).

Z decyzją sędziego nie potrafiła się pogodzić, dlatego zarobiła dodatkowo przewinienie techniczne. Coleman stanęła na linii rzutów wolnych i wykorzystała wszystkie cztery rzuty, pieczętując zwycięstwo.

- Taka jest koszykówka, że nie wystarczy grać dobrze przez pół meczu. W drugiej połowie role się odwróciły, bo nam spadła skuteczność i miałyśmy spore problemy przy wyprowadzaniu piłki pod presją. Odra zaskoczyła nas tym, popełniłyśmy kilka błędów. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo, choć kosztowało nas ono sporo zdrowia - przyznała Anna Pietrzak, rozgrywająca CCC.

W drużynie z Polkowic, oprócz Pietrzak, wyróżniały się Amerykanki Coleman i Amisha Carter.

W drużynie z Polkowic, oprócz Pietrzak, wyróżniały się Amerykanki Coleman i Amisha Carter. Pierwsza zdobyła 20 punktów, druga tylko o dwa mniej. Carter ani razu nie pomyliła się w rzutach wolnych (12/12), zresztą cały zespół CCC znakomicie radził sobie w tym elemencie (30/34).
O krok od sensacji było w sobotę w Gorzowie. Słabo spisujący się w tym sezonie ROW na cztery sekundy przed końcem wyszedł na punktowe prowadzenie (69:68). Wicemistrzynie Polski zdołały jednak w tak krótkim czasie przeprowadzić skuteczną akcję. Ludmiła Sapova szczęśliwie trafiła spod kosza i dzięki temu AZS nadal jest jedyną niepokonaną drużyną w lidze.

CCC Polkowice - Odra Brzeg 85:71 (28:17, 20:12, 10:15, 27:27)

CCC: Coleman 20 (2), Carter 18 (3/10 za 2, 12/12 za 1), Bortelova 14 (1), Pietrzak 13 (3), Mieloszyńska 7 (1x3, 2/10 z gry), Babicka 6 (1), Parker 4, Trafimava 3 (1).
Odra: Denson 20 (1), Sepulveda 16 (1), Stewart 13, Małaszewska 10 (1), Żyłczyńska 10, Daniel 2, Ukoh 0, Buszta 0.
W statystyce: zbiórki 28:30 (Carter 11 - Sepulveda 8), asysty 14:9 (Babicka, Bortelova po 3 - Sepulveda, Denson po 3).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska