"Ekipa Palikota" w FS Holding?

Borowy to jeden z bliskich współpracowników posła PO Janusza Palikota. W Polmosie był członkiem zarządu, działał też w radzie nadzorczej spółki Ozon (jej największym udziałowcem był Palikot). Obecnie jest m.in. wiceprezesem warszawskiej spółki Kresy (jej szefem jest Bogdan Palikot, brat Janusza), która jest np. właścicielem kamienicy na lubelskim Starym Mieście, gdzie mieszka Palikot. P.o. prezesa FS Holding jest dziś Mirosław Drygaś, niegdyś prokurent w Polmosie. Po wyborze nowego prezesa w FS Holding zostanie członkiem zarządu.

- Już jakiś czas temu zdecydowaliśmy, że firmie potrzebny jest dwuosobowy zarząd - tłumaczy Grażyna Dec, przewodnicząca rady nadzorczej, reprezentantka skarbu państwa. - Pan Borowy? Nie jestem nawet pewna, czy startuje, nie znam na pamięć wszystkich nazwisk. Kandydaci muszą mieć odpowiednie doświadczenie i kwalifikacje, niewykluczone, że są wśród nich osoby, które pełniły wcześniej funkcje prezesów. Nic w tym dziwnego - dodaje Dec.

Zbigniew Borowy niechętnie komentuje swoje starania o fo-tel prezesa. - Za wcześnie, żeby o czymkolwiek mówić, przecież konkurs się jeszcze nie rozstrzygnął - podkreśla.

- Ta sytuacja nawet mnie nie dziwi. Palikot upycha swoich zaufanych ludzi, swoją "ekipę" od biznesu tam, gdzie można - zaznacza jeden z politycznych przeciwników posła PO.

Janusz Palikot, na pytanie, czy to przypadek, że FS Holding będą być może zarządzać jego dwaj współpracownicy, odpowiedział: - Pierwsze słyszę!

FS Holding przez kilka ostatnich lat nieraz stawał się miejscem, gdzie znajdowali zatrudnienie lokalni politycy lub ich znajomi. Piotr Kowalczyk, szef miejskich struktur PiS, był prokurentem spółki do października ub. r. Dziś tę funkcję pełni Zbigniew Targoński, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta. Marek Grzelaczyk, były wojewoda zamojski, związany dziś z Prawicą RP ,jest prezesem Invest-FS, spółki zależnej FS Holding.