Po referendach w gminach: Lubin, Miłkowice, Ruja, Kunice, Prochowice, Ścinawa i Brody - wszędzie wygranych przez przeciwników odkrywki - przyszedł czas na Gubin, gdzie też planowana jest budowa kopalni węgla brunatnego. W niedzielę mieszkańcy mają zdecydować, czy chcą takiej inwestycji na swoim terenie.
Choć głosowanie odbędzie się 150 kilometrów od Legnicy, to również w Zagłębiu Miedziowym budzi duże emocje. Mieszkańcy obu regionów czują, że to wspólna sprawa.
- Oni podglądali naszą kampanię referendalną, a my jeździliśmy do Gubina, by wziąć udział w debacie ze zwolennikami odkrywki - mówi Janusz Łucki z gminy wiejskiej Lubin, gdzie ponad połowa mieszkańców opowiedziała się we wrześniu przeciwko budowie kopalni.
- Myślę, że gdyby wszystkim zagrożonym regionom udało się w referendach powiedzieć "nie", to zmusilibyśmy kopalnie do poszukiwania nowych technologii - przekonuje Zbigniew Barski, jeden z organizatorów referendum w Gubinie. - Te nowe, bardziej przyjazne ludziom technologie są prawie gotowe: trwają próby nad zgazowaniem złóż węgla pod powierzchnią ziemi, co zapobiegłoby konieczności kopania wielkiej dziury. Może wystarczy poczekać 10 lat?
Wiele wskazuje na to, że wynik referendum w Gubinie może być jednak zupełnie inny niż w dolnośląskich gminach. Zdaniem Zbigniewa Barskiego, kopalnia zdobyła sympatię mieszkańców, organizując dla nich festyny z koncertami gwiazd estrady. Ludzi może też skusić wizja wysokich odszkodowań za wywłaszczenie z gospodarstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?