Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sezonie 2010 żużlowcy Atlasa będą się już ścigać po nowym torze

Wojciech Koerber
Maciej Janowski zmienił ostatnio klub w Szwecji, podążając za Gregiem Hancockiem. W Polsce zmian nie będzie
Maciej Janowski zmienił ostatnio klub w Szwecji, podążając za Gregiem Hancockiem. W Polsce zmian nie będzie Janusz Wójtowicz
Będzie on krótszy, szerszy i z podniesionymi łukami. Inaczej mówiąc, żużlowcy będą jeździć po torze nowocześniejszym, sprzyjającym walce.

- Sytuacja jest podobna jak ubiegłej zimy, ale dużo lepsza - mówi nam Waldemar Biskup, szef Młodzieżowego Centrum Sportu, zarządzającego Stadionem Olimpijskim. - Środki mamy już przyznane, lada dzień ogłosimy przetarg na wykonawcę robót - dodaje.
Przypomnijmy, że tor miał zostać zmodernizowany już przed rokiem, lecz wtedy czegoś zabrakło. Głównie pieniędzy. Teraz szacuje się, że inwestycja pochłonie grubo powyżej miliona złotych. Nie ma jednak zagrożenia, że te pieniądze w mieście się nie znajdą. Po pewnych bojach zostały już zabezpieczone.

- Liczymy na sprzyjające warunki pogodowe, bo pamiętajmy, że pod obecnym torem znajdują się inne, historyczne warstwy nawierzchni, które trzeba zutylizować. Projekt jest gotowy, a był konsultowany z szefostwem WTS-u i trenerem Markiem Cieślakiem. Co do band, te nowe będą demontowane, by istniała też możliwość organizacji innych eventów, nie tylko zawodów żużlowych - wyjaśnia Waldemar Biskup.

Tor miał zostać zmodernizowany już przed rokiem, lecz wtedy zabrakło pieniędzy.

Dodajmy, że trwają też prace w koronie stadionu. - Jesteśmy w połowie remontu pomieszczeń technicznych, boksów na maszyny itd. To wszystko musi spełniać określone normy, bo przecież mowa o przechowywaniu takich rzeczy, jak choćby łatwopalne oleje. No i była też potrzebna zgoda konserwatora zabytków. Nie będzie to może pałac z marmuru, ale wszystko powinno trzymać poziom- twierdzi szef MCS-u. Ten remont pochłonie 300 tys. zł, a więc niemało. A czy stadion doczeka się kiedyś gruntownej modernizacji od A do Z? Według planów doczeka się, po Euro 2012. Trudno jednak mieć dziś pewność, że znajdą się na to fundusze. My, pomni doświadczeń, podchodzimy do obietnic z rezerwą. Chodzi przecież o kwotę ponad 150 mln złotych. Obyśmy jednak doczekali czasów, że szef Stadionu Olimpijskiego zwał się będzie gospodarzem czy też kierownikiem, a nie - jak obecnie - kustoszem.
No a kto się będzie regularnie ścigał po nowym torze? Na pewno mistrz świata Jason Crump i Maciej Janowski, który ostatnio zmienił pracodawcę w Szwecji, podążając za swoim guru Gregiem Hancockiem. Obaj, w poszukiwaniu wyższych celów, przeprowadzili się z Rosspigarny Hallstavik do Piraterny Motala. Czy to oznacza, że i w Polsce mogą jeździć ramię w ramię? Bardziej prawdopodobne wydają się chyba inne opcje.

Chęci powrotu do WTS-u nie ukrywa Duńczyk Kenneth Bjerre. Blisko też do Wrocławia - niecałe 100 km - Krzysztofowi Kasprzakowi, któremu podziękowano za współpracę w Lesznie. Sporo mówi się o przyjaźni, jaka łączy 25-latka z Jasonem Crumpem. Poza tym Kasprzak to członek złotej polskiej drużyny prowadzonej przez Marka Cieślaka. Te wszystkie klocki układają się w spójną całość.

Wyobrażacie sobie Kasprzaka we wrocławskim plastronie na meczu w Lesznie? Buuuuu, buuuuu! Nie jest tajemnicą, że nad jego pozyskaniem zastanawiają się też w Gorzowie. Tam również niedaleko, a Tomasz Gollob to wielki przyjaciel Kasprzaka, od kiedy na jego motocyklu postawił kropkę nad "i" w leszczyńskim finale DPŚ. Do Wrocławia jednak bliżej.

Chęci powrotu do WTS-u nie ukrywa Duńczyk Kenneth Bjerre.

W WTS-ie na pewno zabraknie miejsca dla Scotta Nichollsa i najpewniej dla Tomasza Jędrzejaka. Być może Ogór trafi do Tarnowa. Beniaminek potrzebuje nazwisk, a Ogór je ma. Choć to nazwisko po przejściach, i dlatego nie musi być bardzo drogie.

Kontrakt z Polonią wygasł Emilowi Sajfutdinowowi, ale nie spodziewamy się hitowej wyprowadzki z Bydgoszczy. Hitowy byłby za to angaż Nickiego Pedersena w Lesznie, na co się zanosi. Duńczyk, a do tego Leigh Adams i Jarosław Hampel to trzech muszkieterów o kompletnie różnym usposobieniu. Jeden szaleniec i dwóch dżentelmenów. Z kolei z Zieloną Górą łączy się Martina Vaculika. Mógłby tam zastąpić odchodzącego do seniorów Grzegorza Zengotę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska