Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolory Ostrawy

Marta Wróbel
Wakacyjne zwiedzanie: W Ostrawie czekają nas nie tylko koncertowe atrakcje.

Czeska Ostrawa od jutra będzie tętnić festiwalowym życiem. Jednak jeśli kogoś zmęczą koncerty i towarzyszące im imprezy, też nie będzie narzekać na nudę. Bo to miasto jest pełne zabytków i innych atrakcji.

Po pierwsze, warto odwiedzić ulicę Stodolną - skupisko ponad 70 klubów, których większość otwarta jest do świtu, zobaczyć barokowy ratusz i słynny park miniatur Miniuni. Znajduje się on w dzielnicy Moravska Ostrava. Jej częścią jest też zamek środkowoostrawski, na terenie którego stanie festiwalowe miasteczko. W parku można podziwiać ponad 20 europejskich obiektów w miniskali, jak Basztę Rybacką z Budapesztu czy krakowskie Sukiennice.

Po drugie, możemy wybrać się do miejscowego zoo i największego w Europie Środkowo-Wschodniej kąpieliska Sareza na Porubie.

Po trzecie: Ostrawa leży blisko naszej granicy, a pobyt na festiwalu kosztuje niewiele (więcej informacji na stronie www.colours.cz, bilety można kupić na www.ticketpro.pl).

Koszt dojazdu koleją z Wrocławia do Ostrawy to około 100 zł. Jeśli pojedziemy pociągiem do Chałupek, a potem, już w czeskim Bohuminie, wsiądziemy do autobusu, w ciągu niespełna 4 godzin znajdziemy się w Ostrawie.

Ci, którzy nie będą mieć ochoty nocować na polu namiotowym, zawsze mogą ulokować się w prywatnych kwaterach. Na dworcach - kolejowym i autobusowym - czekają chętni do ich wynajęcia. I nie zapomnijmy o smacznych przekąskach: słone, tłuste, ale pyszne placki bramboraky nigdzie nie smakują tak jak w Ostrawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska