Legnicki zamek dostał dotację, by móc się podobać turystom

Pomiędzy faworyzowanymi Karkonoszami i Wrocławiem znalazł się na liście dotacji także dziedziniec Zamku Piastowskiego w Legnicy.
- Po wielu latach starań udało nam się zdobyć pieniądze na modernizację zamku - cieszy się Bożena Kulczycka, dyrektorka Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych w Legnicy. - Nie będziemy się musieli wstydzić naszego zabytku.

Uczelnia, która ma swoją siedzibę w zamku, za prawie 10 mln zł odnowi elewację, wymieni okna z okratownią i odrestauruje drzwi. Wymieniony zostanie także dach tej części zamku, w której mieści się kolegium językowe. Poza tym odnowiona zostanie wieża z zegarem, który dostanie nową iglicę. Największe zmiany zamkowi goście zobaczą pod stopami. Zniknie podziurawiony asfalt i wylany pod murami beton. Na dziedziniec powróci kostka granitowa.
Z RPO legnicki zamek dostanie 6,9 mln zł.
- Urząd marszałkowski wybrał projekty o znaczeniu ponadregionalnym - tłumaczy europoseł Piotr Borys. - I takie, które zainteresują turystów.

Pieniędzy nie dostała legnicka biblioteka, która starała się o modernizację swojej siedziby - dawnej loży masońskiej. Zarówno europoseł, jak i wicemarszałek Jerzy Łużniak uważają, że więcej turystów przyciągnie pawilon, w którym są zachowane fragmenty romańskiej kaplicy, odkrytej przez archeologów. To jedyna atrakcja turystyczna tej zbudowanej w XIII i przebudowanej w XV wieku siedziby Piastów legnicko-brzeskich.

W pomieszczeniach zamku swoje siedziby mają trzy szkoły - kolegium językowe, Gimnazjum nr 4 i Wyższa Szkoła Menedżerska. Zamek zasłynął w historii, bo właśnie stąd Henryk Pobożny wyruszył w 1241 roku na bitwę z Tatarami.

Biblioteka starała się o prawie 13 mln zł dotacji. Oprócz dodatkowego budynku z łącznikiem, w którym znalazłyby się wszystkie filie specjalistyczne (muzyczna, ekologiczna i książki fonicznej), a także małe muzeum historii budynku z ekspozycją niedawno odkrytych pod tynkiem fresków i graffiti.