Według relacji oleśniczanina, w aucie był towar o wartości 160 tys. zł. Policjanci sprawdzili miejsce rzekomej kradzieży. A że wskazaną ulicę obejmuje miejski monitoring, sprawdzono, co zarejestrowały kamery. Busa na nich nie było.
- Kierowca zmienił zdanie i stwierdził, że nic mu nie zginęło, a samochód zostawił pod miastem - mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. Za składanie fałszywych zeznań grozi kara do trzech lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?