Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inspektorzy nadzoru budowlanego wyruszyli na wrocławskie działki

Anna Gabińska
Ile altan z wrocławskich działek będzie musiało iść do rozbiórki? Powinniśmy się tego dowiedzieć za tydzień
Ile altan z wrocławskich działek będzie musiało iść do rozbiórki? Powinniśmy się tego dowiedzieć za tydzień Paweł Relikowski
Kontrolerzy pomierzą altany na ogródkach. Niewykluczone, że zbyt duże trzeba będzie wyburzyć.

Do końca przyszłego tygodnia inspektorzy z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu odwiedzą 7 ze 159 rodzinnych ogrodów działkowych. Sprawdzą, czy powierzchnia i wysokość stojących tam altanek są zgodne z przepisami. Zlecił im to Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, do którego z kolei z taką prośbą zwróciła się Najwyższa Izba Kontroli. W ostatnich miesiącach NIK została zasypana listami od mieszkańców 8 dużych miast. Prym wśród nich wiodą Wrocław i Warszawa. Mieszkańcy tych miast skarżą się, że ich sąsiedzi na swoich działkach wybudowali bez pozwolenia dom i mieszkają w nim.

- Sprawdzamy, czy obiekty mają do 25 metrów kwadratowych powierzchni zabudowy i ich wysokość nie przekracza pięciu metrów przy spadzistym dachu lub czterech w przypadku dachu płaskiego - tłumaczy Przemysław Samocki, zastępca powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Do tej pory największe wątpliwości inspektorów wzbudził budynek administracyjny o powierzchni 8x20 metrów. - Będziemy wyjaśniali, czy w czasach, gdy powstawał, postarano się o pozwolenie na budowę - mówi Samocki.

We Wrocławiu mieszka 34,5 tys. działkowców. Według szacunków Janusza Moszkowskiego, prezesa Polskiego Związku Działkowców we Wrocławiu, prawie 30 tys. z nich ma altanę.
- Nie martwię się tą kontrolą. Nasi działkowicze nie mieszkają w ogrodach, bo to zabronione - wyjaśnia. Uważa, że inspektorzy wykryją co najwyżej pojedyncze przypadki samowoli budowlanej. - Na razie słyszałem o dwóch altankach o powierzchni za dużej o metr kwadratowy - mówi.

Ale zdaniem samych działkowiczów, takich przypadków może być znacznie więcej.
- Dobrze, że robią tę kontrolę, bo jeszcze chwila, a niektórzy zaczną stawiać na działce domy - uważa Wiesława Krawczyk, działkowiczka z ROD "Nad Rzeczką" na Kozanowie. Sama ma metalową altanę o wielkości 3x4 metry. Na działkę przychodzi, by odpocząć, kopiąc grządki i poruszać się na świeżym powietrzu. Mieszka z mężem w bloku przy ul. Dokerskiej.

25 mkw. powierzchni zabudowy może mieć altana ogrodowa w terenie zabudowanym.

Innego zdania jest Tadeusz Krajewski, którego spotkaliśmy za bramką ROD "Dalia".
- Co to szkodzi, że ludzie robią sobie duże i wygodne altany? - pyta. - Dlaczego nie mogą pomieszkać na działkach latem? Przecież przepisy zabraniają mieszkania na stałe, a nie pomieszkiwania od czasu do czasu wśród zieleni - dziwi się.

Kontrolerzy mają czas do 2 listopada, by przesłać wyniki inspekcji do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Jeśli znajdą zbyt dużą altanę, będą wyjaśniali, kiedy powstała. Może się bowiem okazać, że wtedy przepisy pozwalały na jej budowę bez pozwolenia. Będzie więc można ją zalegalizować. Jednak część działkowców może dostać nakaz rozbiórki.
Każdy chce mieć swój dom
Z prof. Dariuszem Dolińskim, psychologiem ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, rozmawia Anna Gabińska.

Dlaczego tak wielu wrocławian spędza czas na działce?

Bierze się to prawdopodobnie z zaspokojenia potrzeby własności tych ludzi, którzy nic nie mieli. Z drugiej strony być może chodzi o taki atawizm, jak konieczność posiadania kawałka ziemi albo zwierzęcia hodowlanego.

Większość działkowców buduje sobie w ogrodzie altanę. A niektórzy latem po prostu tam mieszkają.

To, że stawiają szopę, w której zamykają szpadel i wiadro, na pewno wynika z braku zaufania społecznego. Ci, którzy budują altanę, w której można zmieścić kanapę i kuchenkę, budują namiastkę domu. Chcieliby postawić go na łące ze strumykiem, ale stać ich tylko na działkę z jabłonką.

A dlaczego niektórzy budują wcale nie namiastkę, ale dom prawdziwej wielkości?

Bo myślą bardzo po polsku: "Prawo jest po to, żeby je omijać". A poza tym, skoro to jest jego działka, to może na niej wybudować altanę tak, jak chce i z czego chce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska