Panie Prezydencie, jest Pan absolutnym zwycięzcą referendum. Co się czuje w takiej chwili?
To nie ja jestem zwycięzcą, tylko mieszkańcy Lubina. Nie można wmawiać ludziom, że pada deszcz, jeśli oni widzą, że świeci słońce. Mówienie dla samego mówienia, że w mieście dzieje się źle, tak się właśnie kończy.
Spodziewał się Pan aż tak pomyślnego wyniku?
Chyba nikt się nie spodziewał. Należałoby to sprawdzić, ale to chyba rekord Guinnessa.
Zarówno Pan, jak i Pańscy współpracownicy i zwolennicy nawoływaliście do bojkotu referendum. Nie uważa Pan, że to jednak niedemokratyczne?
To nie był bojkot. Ustawodawca postanowił, że dla ważności referendum jest wymagana odpowiednia frekwencja, by uniknąć takiej zabawy demokracją, jaką zafundowali nam radni. Brak udziału w głosowaniu to też głos. Dla mnie to głos sprzeciwu wobec manipulacji partyjnych.
Nie boi się Pan, że wyborcom nie będzie się chciało pójść na kolejne wybory?
Nie. Mieszkańcy Lubina wiele razy prezentowali obywatelską postawę. Zarówno w roku 1982, jak i w wolnej Polsce pokazali, że potrafią docenić demokrację i z niej korzystać. Niestety, nie potrafi tego zrozumieć grupa radnych, która działa przeciwko miastu.
Będzie Pan zabiegał o głosy tych, którzy nielicznie, ale się z Panem nie zgadzają?
Takie jest prawo demokracji, żeby się nie zgadzać. Cieszę się, że są osoby, które mają odmienne zdanie i o nim mówią. Wbrew zdaniu lokalnych polityków słucham racjonalnych opinii. Przypomnę, że chciałem zlikwidować zaniedbane targowisko przy ul. Topolowej. Kupcy przekonali mnie i zdecydowaliśmy, że ucywilizujemy je wspólnymi siłami. Gdy grupa radnych, która popierała kupców, dowiedziała się, że jest z nimi porozumienie, nagle zagłosowała przeciwko tej budowie. Jeżeli tak ma wyglądać niezgadzanie się ze mną, na przekonywanie szkoda czasu.
Zamierza Pan wprowadzić jakieś zmiany w sposobie rządzenia Lubinem?
Zmiany są potrzebne cały czas i one są wprowadzane. Nie zmieni się jedno - nie będę rozbudowywał biurokracji.
Wyniki niedzielnego referendum
Referendum w sprawie odwołania prezydenta Lubina jest nieważne. Wzięło w nim udział zaledwie 1541 mieszkańców (frekwencja 2,48 proc). 1371 osób chciało odwołania Raczyńskiego, 170 było przeciwko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
