Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Zielona Góra - Miedź Legnica 0:1 (ZOBACZ TABELE)

Michał Sałkowski, Dawid Sołtys
Paweł Ochota (z lewej) był silnym punktem Miedzi w sobotnim spotkaniu z Lechią
Paweł Ochota (z lewej) był silnym punktem Miedzi w sobotnim spotkaniu z Lechią Dawid Sołtys
Piłkarze legnickiej Miedzi po raz pierwszy w sezonie wygrali drugi mecz z rzędu. I stało się to na wyjazdach. Rzecz nie bez znaczenia, bo właśnie w gościach Miedź punktuje częściej.

W sobotę pokonała w Zielonej Górze miejscową Lechię 1:0. Tuż przed spotkaniem jak grom z jasnego nieba padła informacja, że pojedynek poprowadzi szczeciński arbiter Piotr Gałązka. Z tym sędzią wiążą się tylko złe wspomnienia dla legniczan, a każdy pamięta jego wyczyny z wiosny, gdy swoimi decyzjami wypaczył wynik meczu Miedzi ze Ślęzą.

Spodziewano się najgorszego, ale ostatecznie nie było tak źle, choć jedna jego decyzja była zaskakująca i niezrozumiała zarówno dla piłkarzy, jak i kibiców Miedzi. W 60 minucie pokazał czerwoną kartkę Łukaszowi Zagdańskiemu.
- Naprawdę nie wiem za co - zachodził w głowę legnicki piłkarz. Prawdopodobnie dlatego, że zawadził piłkarza Lechii w środkowej strefie boiska.
- To są piłkarskie jaja - skomentował Janusz Kudyba, trener legniczan.
Piłkarz z Zielonej Góry również otrzymał czerwoną kartkę. Za dwie żółte kartki w 62 minucie boisko musiał opuścić Krystian Głowania.

W samym meczu niezbyt wiele się działo, bo okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Jedyny gol w spotkaniu padł w 7 minucie, kiedy po dośrodkowaniu Adama Kłaka z rzutu rożnego do piłki wyskoczył Łukasz Zagdański i głową pokonał bramkarza gospodarzy. Co więcej, ten sam piłkarz mógł podwyższyć rezultat jeszcze w pierwszej odsłonie, ale zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem.

W drugiej połowie częściej przy piłce był zespół Lechii. Raz było naprawdę groźnie. Z dystansu uderzał Mariusz Bacławski, ale trafił w poprzeczkę.
Gdyby liczyć tylko wyjazdowe potyczki, to drużyna Miedzi zajmowałaby dziś drugie miejsce w tabeli. Lepsze wyniki na terenach rywali osiąga jedynie lider rozgrywek - Ruch Radzionków, który będzie najbliższym przeciwnikiem Miedzi. Ale w Legnicy.
Względnie wyrównany mecz oglądali kibice w Polkowicach. Miejscowy Górnik podzielił się punktami (1:1) z Czarnymi Żagań, prowadzonymi przez byłego szkoleniowca Polonii/Sparty Świdnica Zbigniewa Smółkę.
W pierwszej połowie przewagę miał Górnik, ale obrona gości przełamać się nie dała. Druga połowa przyniosła bramki. Po dograniu z lewej strony Marka Opałacza piłkę do siatki wbił Paweł Żmudziński. Wyrównał strzałem głową Konrad Hajdamowicz. Potem na boisku się zagotowało. Po przepychankach boisko opuścili Maciej Soboń i Arkadiusz Chrobot.
W sobotę we Wrocławiu gorące spotkanie. W derbach Dolnego Śląska Ślęza zagra ze wspomnianym Górnikiem. Wrocławianom punkty potrzebne są jak tlen. Po sobotniej porażce z Olimpią Grudziądz spadli bowiem do zagrożonej strefy. Decydującą bramkę stracili po niepewnej interwencji bramkarza Ślęzy Grzegorza Paukszta. Ten typ tak ma. Ostatnio regularnie.

Olimpia Grudziądz - Ślęza Wrocław 3:2.
Bramki: Sulej 9, 62, Kryszak 14 - Pruchnicki 15, Onyekachi 36-karny.)
Ślęza: Paukszt, Adamski, Pruchnicki, Wójcik, Kątny (46 Rejmer, 55 Bortnik), Flejterski, Jaskólski (67 Donzo), Piwowar, Szepeta, Kowal, Onyekachi.

Górnik Polkowice - Czarni Żagań 1:1.
Bramki: Żmudziński 54 - Hajdamowicz 61
Górnik: Szymański - Jasiński, Pokorny, Mróz, Opałacz (77 Smoliński), Żmudziński, Salamoński, K.Wacławczyk, Soboń 82.II, Sierpina (77 Kaźmierczak), Grzybowski.

Lechia Zielona Góra - Miedź Legnica 0:1.
Bramka: Łukasz Zagdański 7.
Miedź: Burandt - Spaczyński, Bakrac, Tworek, Gawlik - Musiałowski, Kłak (46 Czuryło), Garuch, Kowalczuk (55 Łodyga, 83 Orłowski) - Zagdański 60.I, Ochota (68 Łysak).

II liga zachodnia
16. kolejka (24/25.10)
Ruch - Unia 6:1,
Bałtyk - Tur 0:0,
Nielba - Raków 3:2,
Jarota - Polonia 0:0,
Zawisza - Elana 1:0,
GKS - Zagłębie 1:0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska