Mecz z Zagłębiem traktujecie jakoś wyjątkowo?
Jest to mecz pod tym względem wyjątkowy, że chcemy w końcu przerwać passę spotkań bez zwycięstwa.
Kibice pewnie inaczej do tego podchodzą, ale my chcemy wygrać nie dlatego, że to derby, ale aby w końcu zdobyć trzy punkty. Chociaż na pewno fajniej będzie, jeżeli przełamiemy się akurat w derbach.
Sytuacja w tabeli jest taka, że Śląskowi są potrzebne punkty i Zagłębiu też. To może spowodować, że na boisku będziemy oglądali piłkarskie szachy.
Powiem tak: ani ja, ani żaden inny zawodnik Śląska w tym meczu nie odstawi nogi. Będziemy chcieli rzucić się na rywala od pierwszej minuty i odpuścimy dopiero w 90. Chcemy szybko zdobyć gola, a później kolejne. Na pewno nie odpuścimy na centymetr.
Jakie Zagłębie ma słabe strony?
Nas to nie interesuje. My wiemy, jakie sami popełniamy błędy, i musimy się skoncentrować nad ich wyeliminowaniem. Zresztą my nigdy nie ustawiamy się pod rywali, tylko chcemy grać w swoim stylu i narzucić własny styl. I tak będzie w sobotę.
Jaki w takim razie będzie wynik?
Wynik nie ma znaczenia. Najważniejsze, abyśmy wygrali. Może być 1:0, ale też 4:3. Liczą się trzy punkty, które bardzo chcemy zdobyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?