Ceny mieszkań i domów się uspokoiły

Dwanaście miesięcy temu, we wrześniu 2008 roku, po raz pierwszy w większości polskich miast ceny mieszkań z rynku wtórnego uległy obniżeniu. W rezultacie spadków, które trwają od roku, obecnie wszędzie, z wyjątkiem Opola, ceny są niższe w porównaniu z tym samym okresem 2008 r. Są to różnice od 1,1 proc. w przypadku Lublina do 8 proc. we Wrocławiu i 8,8 proc. w Krakowie.
We Wrocławiu, we wrześniu 2008 roku, średnia cena metra kwadratowego mieszkania na rynku wtórnym wynosiła 7001 złotych, a we wrześniu 2009 r. - 6440 złotych.

W maju i czerwcu 2009 roku odnotowaliśmy pierwsze oznaki wyhamowania spadków cen na rynku wtórnym. Miesiące wakacyjne nie przyniosły jednak definitywnego odwrócenia trendu spadkowego. Nadal dominowały spadki, choć niektóre miasta (Wrocław się do nich nie zalicza) III kwartał 2009 roku zakończyły cenami wyższymi niż w II kwartale 2009 r.

Wrzesień to kolejny miesiąc, w którym możemy mówić o oznakach stabilizacji. W dziesięciu miastach ceny wzrosły od 0,1 proc. do 2 proc. w porównaniu z sierpniem.

W maju i czerwcu 2009 roku odnotowaliśmy pierwsze oznaki wyhamowania spadków cen na rynku wtórnym.

W ostatnim kwartale 2009 r. nie należy spodziewać się żadnych gwałtownych zmian. Ceny będą utrzymywały się na obecnym poziomie, z wahaniami rzędu od -2 proc. do +2 proc. miesięcznie.
Jest to uwarunkowane przede wszystkim brakiem sygnałów o możliwościach poprawy sytuacji gospodarczej w Polsce i na świecie i nadal zdecydowanie trudniejszym niż w 2007 i 2008 roku dostępem do kredytów hipotecznych. Na cenę nieruchomości składa się co najmniej kilkanaście czynników. Najważniejszym z nich jest lokalizacja. W ostatnim czasie, gdy mieszkania taniały, różnice w cenach się pogłębiły.
Z danych serwisu www.szybko.pl wynika, że w dużych miastach metr mieszkania w przedwojennej kamienicy jest droższy niż w nowym bloku z cegły czy też w bloku z płyty.
Kamienice są najstarszymi budynkami w mieście (poza kościołami i innymi tego typu budynkami) i w związku z tym znajdują się w ścisłym centrum lub w jego bardzo bliskim sąsiedztwie.
Podaż takich budynków jest mocno ograniczona, co wpływa na wzrost ich ceny. Ważnym czynnikiem jest również tzw. klimat i charakter mieszkania. Pomieszczenia w kamienicach są znacznie wyższe niż w blokach z płyty czy obecnie budowanych mieszkaniach. Mamy tam duże okna, nieco inną aranżację pomieszczeń (np. amfilady).

Przeciętne oprocentowanie kredytów w złotych jest na początku października niższe niż przed miesiącem.

Co się dzieje na rynku mieszkań
- Przeciętne oprocentowanie kredytów w złotych jest na początku października niższe niż przed miesiącem. Wynosi 6,96 proc. wobec 7,29 proc. we wrześniu. Przeciętna marża wynosi 2,8 proc. i jest minimalnie niższa niż przed miesiącem.
- 13 banków udzieli kredytu w złotych bez wkładu własnego.
- Oferta kredytów w euro uległa poprawie w październiku; przeciętna marża wynosi 3,5 proc., a średnie oprocentowanie - 4,49 proc.
- Banki wymagają wkładu własnego na poziomie przeciętnie poniżej 10 proc. wartości nieruchomości dla kredytów w złotych i 10 proc. dla kredytów w euro.
4-osobowa rodzina o dochodach netto na poziomie 3,5 tys. zł może dziś liczyć przeciętnie na 210 tys. zł kredytu w naszej walucie. W stosunku do września oznacza to wzrost o blisko 18 tys. zł.
- Przeciętna zdolność dla kredytu w euro wynosi z kolei 144 tys. zł i jest o ponad 7 tys. zł większa niż we wrześniu.
- W ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny domów o powierzchni do 150 mkw.
spadły we Wrocławiu o 2,7 proc., w Warszawie i Białymstoku o 2 proc. Znaczący wzrost odnotowaliśmy w Lublinie - 12 proc., Poznaniu - 6,8 proc., Katowicach - 5,5 proc.