Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryfów Śląski: Ratusz będzie jak nowy

JUN
Na ratuszu działa już wiatrowskaz. Dobrze widać go z ziemi
Na ratuszu działa już wiatrowskaz. Dobrze widać go z ziemi Urząd Miejski Gryfowa
Mieszkańcy uważają, że ich miasto jest z roku na rok piękniejsze.

Po kilkudziesięciu latach gryfowski ratusz doczekał się remontu. Mieszkańcy codziennie przystają na chodniku i oglądają dwunastu pracowników uwijających się na rusztowaniach.

- Wykonamy nową elewację na całym obiekcie, a na parterze dodatkowo wymienimy tynki - zapowiada Michał Sroka, kierownik budowy z firmy Wrobud Zabytki, wykonującej prace.
Ratusz ma 64 metry wysokości i cały został otoczony rusztowaniami. Na samej górze znajduje się 5-metrowa iglica z nowym wiatrowskazem.

- Każdy mieszkaniec będzie mógł spojrzeć na iglicę i dowie się, skąd wieje wiatr - uśmiecha się burmistrz Olgierd Poniźnik. I wyjaśnia, że północny kierunek wyznacza główne wejście do ratusza.
Jak dodaje burmistrz, remont był bardzo potrzebny. Ratusz już od dawna wymagał renowacji. Jest przecież wizytówką miasta.
W czasie prac okazało się, że obramowania okien są wykonane z cennego piaskowca. Zostaną odrestaurowane.

Przy remoncie pojawiły się też uciążliwości.
- W okolicy jedna z sieci komórkowych ma słabszy zasięg - mówi Jadwiga Bieniaszek, gryfowianka. Rzeczywiście. Dzieje się tak, bo na czas remontu znajdujące się na wieży nadajniki zostały wyłączone.

Po kilkudziesięciu latach gryfowski ratusz doczekał się remontu.

Roboty pochłoną ok. 500 tys. zł. Za dodatkowe 100 tys. zł wymienionych zostanie 60 dużych okien.
300 tys. zł przekazał Dolnośląski Urząd Marszałkowski w ramach Dolnośląskiego Funduszu Pomocy Rozwojowej. To pula pieniędzy na inwestycje dla małych gmin o niskich dochodach i dużym bezrobociu.

- Będziemy chcieli w kolejnych latach wymienić płyty chodnikowe wokół ratusza i wyremontować naszą charakterystyczną fontannę - zapowiada Olgierd Poniźnik.
Prace remontowe potrwają do grudnia.
Oni tu mieszkają
Longina Nowak

Od urodzenia żyję w Gryfowie Śląskim. Z moich obserwacji wynika, że trzeba lepiej zadbać o młodzież, która nie ma tu wizji przyszłości. Gdyby łatwiej było o mieszkania, pracę i zajęcia, to być może młodzi nie wyjeżdżaliby za granicę za chlebem.

Jerzy Krawczak
Mieszkam tu od 47 lat. W tym czasie w mieście wiele zmieniło się na lepsze, zwłaszcza za obecnego burmistrza. Cieszę się m.in. z tego, że jest bezpieczniej wokół drogi wojewódzkiej, która dzieli miasto na pół. Przydałaby się jednak obwodnica.

Blaski i cienie Gryfowa Śląskiego:
Plusy:

- Bardzo malownicze położenie nad Jeziorem Złotnickim, dzięki czemu miasto może zabiegać o turystów.

Nie ma tu kina, teatru czy innego miejsca spotkań.

- Dobra baza sportowa. Przy jednej ze szkół jest kompleks Orlik 2012, a obok drugiej powstaje hala sportowa.
Minusy:
- Brak miejsc pracy. Rodzime zakłady dawno upadły, przez co jest wysokie bezrobocie.
- Brak większej ilości rozrywek. Nie ma kina, teatru czy innego miejsca spotkań. Lukę tą próbuje się wypełniać, organizując często różne wystawy.

W poniedziałek opiszemy osiedle Nad Zalewem w Złotoryi i jego mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska