Przed wojną ulica nazywała się Gutenbergstrasse, ku czci wynalazcy druku. Obecna nazwa nawiązuje więc do historii. Ale o tym, że Drukarska jest ulicą znaną, świadczy zupełnie coś innego. To budynek mieszkalny zwany "mrówkowcem", który ciągnie się od nr. 31 do 47.
Powstał pod koniec lat 60. XX wieku i wtedy był największym blokiem mieszkalnym w mieście. Jego popularność była tak duża, że oglądały go nawet wycieczki turystyczne. W mrówkowcu jest aż 590 mieszkań i prawie dwa tysiące lokatorów.
W latach 70. dach mrówkowca stał się słynny na całą Polskę. Mieszkańcy urządzali tam w lecie plażę, opalając się na kocach w strojach kąpielowych.
Mieszkańcy narzekają na małe i ciemne kuchnie, ale nie chcieliby mieszkać gdzie indziej. Czują się bezpiecznie na swojej ulicy.
Blaski i cienie ulicy
Plusy:
- Blisko są sklepy. Mieszkańcy nie mają powodów do narzekań, bo przy ulicy znajduje się sklep mięsny i warzywniak.
- Do centrum jest rzut beretem. Aby dotrzeć do Rynku, wystarczy kilkuminutowa podróż tramwajem. Spacer zajmuje 20 minut.
Minusy:
- Przez ulicę pędzą samochody. Kierowcy zrobili z Drukarskiej skrót, którym omijają korki. Przez to panuje tu wielki ruch i jest głośno.
- Nie ma tu terenów zielonych. Co prawda obok zaczynają się działki, ale są ogrodzone i nie każdy może wejść.
W środę przeczytacie, jak żyją mieszkańcy ulicy Januszowickiej.
Zaproście nas do siebie. Czekamy na mejle: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?