Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka z kieliszkami nadal trwa

Zbigniew Figat
"Słowo Polskie" z 1949 roku
"Słowo Polskie" z 1949 roku
Wracamy do tematów, które przed laty poruszyły Czytelników "Słowa Polskiego".

W PRL władza uprzykrzała życie trunkowym Polakom, sprzedając im wódkę, wino i piwo dopiero od godziny 13.

Bez zakąski (śledzik, jajko w majonezie) nie podano kieliszka wódki w restauracji, a gdy po godzinie 22 kelner postawił flaszkę żytniej na stoliku, szef miał kłopoty.
Alkoholizm tępiło też "Słowo Polskie". We Wrocławskim Stowarzyszeniu Abstynentów przy pl. Macieja 5, gdzie ma siedzibę Dolnośląska Federacja Profilaktyki Uzależnień "Ślęża", artykuł na ten temat pokazuję działaczom po promilowych przejściach w PRL i RP. I co?

- Gdybym nie pił, to by koledzy sądzili, że donoszę; wszelkie zakazy tylko nas mobilizowały, żeby wódkę kupować na melinach czy u taksówkarzy i pić na okrągło. Przez wiele lat, jako mechanik samochodowy, za symboliczne pół litra naprawiałem szybciej, a potem, jak remontowałem domy i mieszkania, no to wódka lała się strumieniami - mówi Kazimierz Ogrodnik, który uważa, że to było fatalne, iż władza w PRL miała monopol na wszystko.

- Dziś tolerowanie pijaństwa w pracy przez właścicieli firm jest nie do pomyślenia!
- Jasne, ale dziś mamy też organizacje pozarządowe i sami skuteczniej pomagamy sobie wychodzić z nałogu, o czym już w Polsce wolnego rynku przekonaliśmy się z prezesem naszego stowarzyszenia. Od dwunastu lat nikomu nie udało się namówić nas na kieliszek wódki, bo po terapiach grupowych zostaliśmy abstynentami.

- Jutro jadę na kurs dla terapeutów w studium pomocy psychologicznej, gdzie szkolić się będziemy w prowadzeniu zajęć grupowych i w kontaktach indywidualnych z ludźmi uzależnionymi od alkoholu - mówi Władysław Nowicki, wrocławski urzędnik, a teraz także społeczny prezes "Starówki" - Wrocławskiego Stowarzyszenia Abstynentów.

A więc można nimi być wśród reklam z radosnymi facetami, którzy wznoszą do ust złociste kufle z pianką, i wśród całodobowych sklepów z alkoholem oraz czynnych do świtu knajpek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska