Liczymy na Wasze propozycje, może wspólnie uda nam się obalić stereotyp wrednego kierowcy czy niemiłej pani z dziekanatu.
W tym roku Dzień Życzliwości we Wrocławiu będziemy obchodzić już po raz czwarty. Magistrat przygotował na 21 listopada mnóstwo atrakcji podczas happeningu w Browarze Mieszczańskim.
Wrocławianie co roku chętnie uczestniczą w tych imprezach, udowadniając, że żyjemy w wyjątkowym mieście. I właśnie podczas Dnia Życzliwości podsumujemy akcję.
- Pamiętam, że przed rokiem tego dnia panie z dziekanatu potraktowały mnie wyjątkowo miło - uśmiecha się Agnieszka Wiśniewska, studentka Uniwersytetu Przyrodniczego pochodząca z Pomorza. - Od razu poczułam się cieplej w mieście oddalonym 500 km od domu - wspomina.
O życzliwości i wyjątkowości mieszkańców stolicy Dolnego Śląska jest także przekonany znany opozycjonista, prof. Karol Modzelewski.
- Po wojnie we Wrocławiu spotykali się ludzie pochodzący ze wszystkich stron kraju - wspomina profesor. - Wszyscy byli otwarci na drugiego człowieka i życzliwi wobec siebie, bo to był sposób na te ciężkie czasy. Ale we Wrocławiu taki klimat pozostał do dziś - dodaje Modzelewski, który zamienił Wrocław na Warszawę, ale wraca tu z sentymentem.
Jak wybierać?
Na życzliwe osoby, które mieszkają we Wrocławiu, głosować można od piątku. Warunek - nie mogą pracować na kierowniczych stanowiskach w urzędach ani pełnić ważnych funkcji w partiach politycznych. Głosujemy, wysyłając kupony (drukujemy je w "Polsce-Gazecie Wrocławskiej") lub mejle ([email protected]). Eliminacje trwają do 30 października. Finał do 19 listopada. Wyniki ogłosimy 21 listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?