Chodzi o słowa, które Tadeusz Krzakowski rzucił wczoraj w gniewie do radnego Krzysztofa Opalińskiego, gdy ten dopytywał się o procedury ostrzegania o zagrożeniach. Twierdził, że 23 lipca system zawiódł.
- Przeraża mnie hipokryzja niektórych radnych, którzy krytykują, choć nie pomagali w usuwaniu szkód huraganu! - rzucił podczas sesji. - Do roboty, panie Opaliński!
Radny wytłumaczył prezydentowi, że jest inwalidą i czeka go trzecia już w tym roku operacja.
Reakcja opozycji była natychmiastowa.
- Pan prezydent powinien przeprosić - ripostował radny PO Robert Kropiwnicki. - Nie mamy obowiązku uczestniczenia w pana inicjatywach.
- Każdy sprzątał tak jak umiał i chciał, a nie tylko do kamery - dodał Adam Wierzbicki z PiS.
Prezydent nie przeprosił. Za to poprosił przewodniczącą rady o zamknięcie tego wątku dyskusji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?