Okazało się, że żartownisiem był 16-letni uczeń tej szkoły. Chłopak w czwartek, przed godz. 9, zatelefonował do sekretariatu szkoły i poinformował, że w budynku podłożona jest bomba. Uczniów ewakuowano, a na miejscu zjawiło się piętnastu policjantów, w tym grupa pirotechniczna, dwaj strażnicy miejscy, pogotowie ratunkowe i straż pożarna. Przeszukanie wszystkich pomieszczeń zajęło godzinę.
Chłopak przyznał się, że to jego sprawka. Odpowie przed sądem rodzinnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?