Na szczęście okazało się, że rana nie jest groźna, a uszkodzony został tylko naskórek.
Ale mężczyzna natychmiast wezwał na miejsce policjantów i wskazał im okno, z którego jego zdaniem mógł paść strzał. Mundurowi szybko trafili do wskazanego mieszkania. Tam zastali trzech młodych mężczyzn, w wieku od 23 do 25 lat. Wszyscy byli pijani, a na podłodze leżała wiatrówka i otwarte pudełko ze śrutem.
Zanim strzelcy trafili do izby wytrzeźwień, przekonywali, że nie celowali do ludzi. Zarzekali się, że mierzyli wyłącznie do puszek po piwie, stojących na parapecie.
Teraz funkcjonariusze wyjaśnią prawdziwy przebieg zdarzeń. Jeśli okaże się, że to zatrzymani mężczyźni ranili przechodnia, grozić im będą nawet trzy lata więzienia. Na broń, z której korzystali, nie jest potrzebne pozwolenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?