Nowoczesny sprzęt wraz z modernizacją pomieszczeń kosztował 3 mln zł. Dzięki temu leczenie chorych z zawałami serca będzie się mogło odbywać przez całą dobę.
- Urządzenie, z którego korzystaliśmy dotychczas, często się psuło. To znacznie utrudniało, wręcz uniemożliwiało pomaganie chorym - wyjaśnia dr Leszek Bystryk, ordynator oddziału kardiologicznego.
Szybka diagnoza i jeszcze szybsza interwencja jest podstawą w leczeniu chorób serca. Tymczasem do tej pory na planowe zabiegi pacjenci czekali od dwóch do trzech miesięcy. Teraz kolejki się zmniejszą.
- Miałam już jeden zawał, uratowano mnie w tym szpitalu - mówi nam 75-letnia Teodozja Kaczmarek, która przechodziła zabieg udrożnienia tętnicy. Jeszcze kilka lat temu takie zabiegi w Polsce były nowością, dziś są codziennością. Wysoki pozostał koszt leczenia, który dla jednego pacjenta wynosi kilkanaście tysięcy złotych.
Koszt leczenia dla jednego pacjenta wynosi kilkanaście tysięcy złotych.
Na szczęście NFZ nie limituje zabiegów kardiologicznych. - Od maja przeprowadzamy też nowatorskie na Dolnym Śląsku zabiegi ultrasonografii, które pozwalają na precyzyjne określenie dalszego sposobu leczenia - dodaje dr Bystryk.
Rozpoczęto również zabiegi wszczepiania stymulatorów serca dla chorych w stanie zagrożenia życia. Przeprowadzono już 19 takich zabiegów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
