Z Wrocławia do Trzebnicy pojedziemy za 5 złotych

Na pasażerów kolejny szynobus będzie czekał we Wrocławiu o godz. 11.45, zaś w Trzebnicy - o godz. 13.35.
Pociąg wyjedzie z Dworca Głównego we Wrocławiu, zatrzyma się na stacjach: Mikołajów, Nadodrze, Sołtysowice, Psie Pole i Zakrzów. Potem pojedzie przez Ramiszów, Pasikurowice, Siedlec, Miłocin, Pierwoszów, Brochocin i Trzebnicę.

Rozkład jazdy jest tak ułożony, by tym transportem można było dojechać do pracy. W dni powszednie z Głównego pociąg będzie wyjeżdżał o godz. 5.20, 9.05 i 15.45, z Trzebnicy wróci do Wrocławia o godz. 6.50, 10.15 i 17.32.

Nie musimy się martwić o bilety, które kupimy u konduktora. Za przejazd np. z Wrocławia do Trzebnicy zapłacimy 5 zł. Urząd marszałkowski chce wprowadzić bilety miesięczne. Ten z Wrocławia do Trzebnicy ma kosztować 169 zł normalny, zaś szkolny i studencki 86,16 zł.

Uruchomienie tego połączenia długo stało pod znakiem zapytania. Marszałek Marek Łapiński zapowiadał, że kolejka ruszy 1 września. W połowie sierpnia okazało się jednak, że nic z tego nie będzie. Trwał remont na odcinku Wrocław-Psie Pole - Wrocław-Zakrzów i przy przebudowie stacji Wrocław-Psie Pole, a także mostu kolejowego nad rzeką Widawą, który znajduje się między Sołtysowicami a Psim Polem.

PKP zapowiadało, że do grudnia tego roku nie skończą się też roboty na odcinku Grabiszyn - Wrocław Główny. Szynobusy na swoją trasę miały wyruszyć dopiero od połowy grudnia. Co się stało, że udało się to teraz?
- To kwestia rozmów z koleją i naszej determinacji - przekonuje marszałek Łapiński.

Ta trasa dla zarządu województwa od początku była priorytetowa. Wszystko dlatego, że połączenia Wrocławia z Trzebnicą miało zapoczątkować pojawienie się w regionie Dolnośląskiej Kolei Dojazdowej. W granicach Wrocławia ma być konkurencyjna dla MPK.

Cały rozkład jazdy i cennik biletów w piątkowej "Polsce-Gazecie Wrocławskiej".