W środę trzeci i ostatni dzień wizyty we Wrocławiu tysięcy kibiców koszykówki. Od poniedziałku spotkać można ich w niemal całym mieście. Uzbrojeni w kolorowe szaliki, wymachują flagami w narodowych barwach.
We wtorek przed meczem Polski i Litwy w mieście aż roiło się od sympatyków obu drużyn. Restauratorzy zacierają ręce. Zarabiają bowiem sporo więcej niż w zwykłe dni. - Kibice są u nas od rana do nocy. Bawią się świetnie i bardzo spokojnie - zachwala Andrzej Dobek, właściciel klubów Jazdy i PRL przy Rynku.
- Dotąd obyło się bez ekscesów - potwierdza Sławomir Chełchowski ze straży miejskiej. - Choć kilka osób, które przesadziły z alkoholem, trafiło do izby wytrzeźwień.
Litwini i Polacy zaskakiwali oryginalnością. Mieli flagi narodowe, pomalowane twarze, trąbki. Wśród kibiców był Petras Lescinskas z Wilna.
- Wrocław to piękne miasto. Gdybym nie był dobry z geografii, to powiedziałbym, że to stolica Polski - śmiał się.
We wtorek przed meczem Polski i Litwy w mieście aż roiło się od sympatyków obu drużyn.
Równie dobre humory mieli Polacy. - Świetna atmosfera, kibice dopisują. Zarówno Litwini, jak i Polacy - cieszył się Jakub Nogieć z Gorzowa. - Szkoda tylko, że organizacyjnie nie wygląda to najlepiej. Miałem problemy, aby dotrzeć na mecz.
W okolicy Hali Ludowej rozstawiło się kilkanaście kramów z kibicowskimi atrybutami: czapkami, szalikami czy flagami. Marcin Torz
Kibice chwalą wrocławian, ale niektórzy narzekają na organizację
Andrejus Didzgalvis
kibic z Kowna
Przyjechałem do Wrocławia specjalnie, by wspomagać zespół Litwy. Wasze miasto bardzo mi się podoba, szczególnie dziewczyny. Panuje tu świetna atmosfera. Nie spodziewałem się, że Polacy są aż tacy serdeczni.
Michał Drozdowski
kibic z Bydgoszczy
We Wrocławiu panuje niesamowita atmosfera. Nie widziałem żadnych bójek, choć trochę się tego obawiałem. Z całych sił dopinguję naszych, dlatego mam zdarte gardło. Nie byłem jeszcze na takiej imprezie.
Michał Drozdowski z Bydgoszczy: We Wrocławiu panuje niesamowita atmosfera.
Mateusz Żurek
kibic z Bydgoszczy
Prawie wszystko mi się podoba. Prawie, bo mam wrażenie, że Wrocław po macoszemu traktuje EuroBasket. Brakuje organizacji. To wstyd, żeby podczas tak wielkiego turnieju Hala Ludowa była remontowana. Wygląda strasznie.
Beata Baltro
kibic z Brzegu
Nie mam żadnych zastrzeżeń do organizacji. Ale doskonale znam Wroc-ław i nie potrzebowałam pomocy. Bardzo podoba mi się atmosfera. Litwini też są bardzo sympatyczni. Cieszy fakt, że potrafimy się z nimi wspólnie bawić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
