Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Górnik już na samym wierchu, Ślęza znów zapunktowała

Michał Sałkowski, Dawid Sołtys, Mariusz Wiśniewski
Petr Pokorny (zielona koszulka) zdobył swoją pierwszą bramkę w historii występów dla Górnika
Petr Pokorny (zielona koszulka) zdobył swoją pierwszą bramkę w historii występów dla Górnika Piotr Krzyżanowski
Polkowiczanie lepsi o trafienie od sosnowiczan. Nagła przemiana zespołu Jerzego Szalińskiego.

Stało się. Beniaminek drugoligowego szczebla - Górnik Polkowice - umościł się na tronie.

Podopieczni Dominika Nowaka spełnili czynnik A - wygrali w sobotę 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec. Bramkę po centrze z rożnego zdobył stoper Petr Pokorny, który przed sezonem przyszedł ze Śląska Wrocław. Mocny strzał Czecha wylądował pod poprzeczką bramki Adama Bensza w 83 minucie. W doliczonym czasie dobić rywali starał się Zbigniew Grzybowski, ale strzał zastopowała poprzeczka. Dobitka Pawła Żmudzińskiego wylądowała na słupku.

Do Górnika uśmiechnęło się szczęście i został spełniony czynnik drugi. Dotychczasowy lider - Ruch Radzionków - poległ na Zawiszy Bydgoszcz 1:3.

- W tej lidze nie ma jednego zdecydowanego faworyta. Jest stawka sześciu ekip, które prawdopodobnie aż do ostatniej kolejki będą bić się o awans. To dobrze dla samych rozgrywek - ocenia trener polkowiczan Dominik Nowak. Po chwili jednak w swoim stylu tonuje hurraoptymistyczne zapędy: Cieszymy się ogromnie, że nadeszła ta chwila - jesteśmy liderami.

Dotychczasowy lider - Ruch Radzionków - poległ na Zawiszy Bydgoszcz 1:3.

Ale sezon długi, mnóstwo meczów przed nami. Ten najbliższy z Nielbą Wągrowiec. Wiadomo, zespół jest tak dobry jak jego ostatni mecz. Ważne, że od czasów hokejowych wyników z Miedzią i jedynej porażki z Radzionkowem przestaliśmy grać radosny futbol.

Teraz jest wyrachowana piłka z dużą konsekwencją taktyczną i twardą obroną. Owszem, nie strzelamy pięciu bramek, ale pewnie wygrywamy i gromadzimy cenne punkty. Za trzy miesiące mało kto będzie pamiętał, czy wygraliśmy czterema czy jedną bramką. Pierwsze, co zrobią kibice, to spojrzą w tabelę. Musimy być pokorni i rozważnie, krok po kroku realizować cel - kończy Nowak. Optymistycznie na koniec. Do formy po kontuzji zaczyna wracać pomocnik Maciej Soboń. Trener Nowak będzie miał większe pole manewru.

Po pięciu porażkach w pięciu pierwszych kolejkach coraz lepiej radzi sobie Ślęza, która w sobotę pokonała na własnym stadionie GKS Tychy. Mecz miał 2 bohaterów - Zbigniewa Wójcika i Grzegorza Paukszta.
W 33 min., po rożnym, najwięcej zimnej krwi w polu karnym gości zachował Wójcik i z bliska wpakował piłkę do siatki. Była to jedna z nielicznych akcji Ślęzy, która głównie skupiała się na defensywie i szans szukała w kontrach i stałych fragmentach gry. Stroną dominującą był GKS, ale na drodze stanął im świetnie dysponowany Paukszt.

Bramkarz wrocławskiej drużyny bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach. Tuż po przerwie na strzał zza pola karnego zdecydował się Damian Furczyk. Uderzenie było mocne i bramkarz Ślęzy nie zdołał utrzymać piłki w rękach. Kiedy wydawało się, że piłka po dobitce Krzysztofa Bizackiego musi znaleźć drogę do siatki, Paukszt w sobie tylko znany sposób odbił strzał. Później bronił groźne strzały Jarosława Zadylaka i Łukasza Kopczyka i w obu przypadkach parady były najwyższej klasy.

Miedź zwyciężyła Elanę Toruń 2:1. W 42 minucie Michał Ogórek huknął z 25 m w okno bramki rywali. Wyrównał Piotr Charzewski, który wrzucił piłkę za kołnierz bramkarzowi Miedzi. Przed końcem pierwszej odsłony losy pojedynku rozstrzygnął Marcin Garuch. Asystę przy trafieniu zaliczył Ogórek. Miedź złapała drugi oddech.

Bramkarz wrocławskiej drużyny bronił w nieprawdopodobnych sytuacjach.

Ślęza Wrocław - GKS Tychy 1:0. Bramka: Wójcik 33
Ślęza: Paukszt - Brusiło, Piwowar, Wójcik, Adamski - Bortnik (64. Szepeta), Jaskólski, Flejterski (75. Pruchnicki), Rejmer, Balicki (46. Kowal) - Onyekachi.

Górnik Polkowice - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0). Bramka: Pokorny 83
Górnik: Szymański - Mróz, Pokorny, Smoliński, Opałacz - Salamoński, Żmudziński, K. Wacławczyk (88 Kojder), Sierpina (84 Ałdaś) - Grzybowski, Olszowiak (50 Świtaj).

Miedź Legnica - Elana Toruń 2:1. Bramki: Ogórek 42, Garuch 45+1 - Charzewski 45
Miedź: Dżuldinow - Monasterski (79 Niewiadomski), Tworek, Bakrac, Czuryło (60 Syska) - Ogórek (63 Łysak), Gawlik, Kłak, Garuch - Ochota (81 Zagdański), Burski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska